Nowicjuszka - Trudi Canavan
08.06.2021

Nowicjuszka - Trudi Canavan

Po krótkiej przerwie mam przyjemność powitać Was jedną z najlepszych książek, jakie w ostatnich latach wpadły mi w ręce. Jestem zakochana w Trylogii Czarnego Maga, to jest recenzja dopiero drugiej księgi, ale ja jestem już po lekturze ostatniej i czuję ogromny niedosyt. Uwielbiam postać Sonei, a jej przygody w świecie magów są dla mnie czymś nowym, bo dotychczas unikałam książek, których głównym tematem byłaby magia. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że ta trylogia przekonała mnie do książek tego typu, bo na półce czeka już na mnie jej sequel ☺

Drugi tom skupia się głównie na nauce Sonei w Gildii Magów, gdzie dziewczyna  musi się mierzyć z dużą niechęcią wobec niej i przeciwstawiać intrygom knutym przez innych uczniów. Jej wsparciem jest jej opiekun Rothen, który traktuje swoją podopieczną jak córkę i ze wszystkich sił stara się jej pomóc. Łączy ich mroczna tajemnica, która niestety przyczyni się do tego, że opieka nad Soneą zostanie powierzona Wielkiemu Mistrzowi Akkarinowi, który szantażuje ich oboje.

Większą część książki stanowią utarczki Sonei z jej szkolnymi kolegami. Jej sytuacja jest niezwykle przykra, ponieważ dziewczyna jest nękana głównie z powodu tego, że pochodzi ze slumsów. Również z tego powodu nie chce ona nadużywać mocy i wszelkie ataki ze strony innych uczniów przyjmuje bez ofensywy.
Wątek Akkarina jest dość tajemniczy, ponieważ ogranicza się on głównie do obserwowania Sonei i jej postępów oraz braku reakcji na ataki, jakich dokonują na nią inni nowicjusze.
Nieco więcej uwagi jest poświęcone Dannylowi, który w tym tomie wybiera się na wyprawę śladami Wielkiego Mistrza. W podróży towarzyszy mu niezwykle sympatyczny Tayend. Podobał mi się ten wątek, bo był miłą odskocznią od ciągłych sprzeczek Sonei z innymi uczniami i wprowadzał wiele nowych wiadomości na temat magii i jej historii.
Troszeczkę brakowało mi tutaj Rothena i jego rozmów z Soneą, ale było to spowodowane tym, że opieka nad nią została powierzona Wielkiemu Mistrzowi, nie zmienia to jednak faktu, że mimo wszystko nadal próbował on działać na rzecz Sonei i opiekować się nią na tyle, na ile pozwalała mu sytuacja. Po tym jak troszczył się o Soneę i wytworzył z nią bliską relację ciężko jest mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Mimo tego, że akcja nie jest zbyt skomplikowania i skupia się przez całą książkę na jednych tematach nie jest nużąca i skonstruowana w taki sposób, że czytelnik  ma ochotę na więcej. Nowi bohaterowie, których nie znamy z poprzedniego tomu są podobnie jak ci wcześniej poznani świetnie wykreowani, autentyczni i oddziałujący na czytelnika.

Myślę, że śmiało mogę polecić ten tytuł, jak i również całą trylogię, jest nieco mniej ekscytujący niż pierwszy tom, ale po lekturze ostatniego mogę powiedzieć, że jest on dobrym wstępem do nieco bardziej emocjonujących wydarzeń. Polecam ☺

./uploads/KingaCzytamPolecam/d079dc01e9b445106d59edf6a3b408c4.jpg
0 lubi to
0
648
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda