YouTube zapłaci 100 mln dolarów twórcom promującym Shorts. To konkurencja dla TikToka!

Czym jest YouTube Shorts?

W związku ze stale rosnącą popularnością TikToka, który jest najchętniej pobieraną aplikacją w historii tuż po WhatApp, pojawiają się konkurenci. Krótkie materiały wideo robią prawdziwą furorę w sieci, zatem nie dziwi fakt, że chociażby YouTube chce tworzy własną odpowiedź na TikToka. Wcześniej Instagram wprowadził Rells, a Snapchat podpisał umowę, dzięki której możliwe było wykorzystywanie muzyki w snapach. W marcu 2021 roku YouTube w USA wypuścił wersję beta YouTube Shorts. Wcześniej Shorts testowano w Indiach (drugim największym rynku na świecie, a także miejscu, gdzie zakazano TikToka).

Czym jest YouTube Shorts? To sekcja, która jest częścią aplikacji mobilnej YouTube. Jak wskazuje nazwa, materiały wideo mają być krótkie. Są to filmiki z wybranym materiałem muzycznym - podobnie jak na TikToku. YouTube Shorts nie jest jednak samodzielną usługą, zatem osobnej aplikacji nie znajdziemy w AppStore czy Google Play.

Dzięki funkcji Shorts możliwe jest publikowanie krótkich filmików, trwających 15 sekund. To czterokrotnie krótsza długość niż na TikToku. Co ciekawe, już na początku testów filmiki osiągały odtwarzanie na poziomie 3,5 miliarda razy dziennie. Obecnie w wersji beta YouTube umieszcza krótkie materiały wideo, które już kiedys debiutowały na platformie, jednak wpisują się idealnie w sekcję Shorts. Ważne, że prawie całkowicie znika możliwość interakcji - nie ma m.in. kręcenia wspólnych filmików czy odpowiedzi innym twórcom Shorts.

YouTube zapłaci twórcom Shorts

Aby zachęcić twórców do używania YouTube Shorts zamiast TikToka, postanowiono im zapłacić. W ciągu najbliższych dwóch lat twórcy obecni na Shorts mają otrzymać łącznie kwotę 100 milionów dolarów! Uruchomiono specjalny fundusz o nazwie YouTube Shorts Fund. Pienądze z funduszu będą dystrybuowane do twórców w ciągu najbliższego roku. Co miesiąc będą wyłaniane najbardziej angażujące, najpopularniejsze treści, a ich autorzy otrzymają odpowiednią zapłatę. Do programu może zgłosić się każdy, kto oczywiście będzie trzymać się wytycznych. Na ten moment nie są znane konkretne kwoty dla poszczególnych twórców. Warunkiem są oryginalne, ekskluzywne treści, które nie będą się jednocześnie pojawiały na innych platformach! Jak powiedziała Amy Singer, dyrektor ds. globalnego rozwoju partnerstwa dla YouTube Shorts:

YouTube chce zachęcić do tworzenia osoby, które mają już swoje konto w serwisie, jednak nie korzystają jeszcze z TikToka. Nie trzeba instalować żadnej nowej aplikacji. Czy uda się odciągnąć twórców od TikToka? Czas pokaże. Wiadomo jednak, że YouTube Shorts nie będzie zezwalać na reklamy i inne funkcje umożliwiające monetyzację.