Schauma, szampon do włosów Fresh it Up. Pamiętam, że kiedyś był na niego szał, przynajmniej na blogach, na które zaglądałam, wtedy go kupiłam, ale miałam mieszane uczucia i podjęłam decyzję, że więcej nie kupię. Jednak ostatnio zrobiła to za mnie moja mama. Znowu go przetestowałam i cóż, szampon nie jest zły, ale też nie rewelacyjny. Na pewno nie wybrałabym go do codziennej pielęgnacji, ale jeśli umyję nim raz na tydzień włosy, kiedy jestem w domu to reagują dobrze. Dobrze się pieni, jest dość wydajny, ma przyjemny, ale mało wyczuwalny zapach. Nie wiem czy radzi sobie z olejami, bo tego jeszcze nie sprawdzałam, ale na pewno po użyciu go włosy są świeże. Po każdym użyciu nakładałam odżywkę, więc w tym zestawieniu jest całkiem w porządku. Jeśli o mnie chodzi, to na pewno go nie kupię, ale dla urozmaicenia pielęgnacji czasem użyję. Nie jest zły, nie robi krzywdy moim włosom, ale też im niczego nie daje, dlatego wolę wybrać coś co jest dla nich lepsze.
0 komentarzy