Pierwszym tomem byłam zachwycona i trochę obawiałam się, że w kolejnym akcja zwolni i ustatkuje się do tego stopnia, że poczuję znużenie, ale Carina Bartsch zadbała o to, żeby zapewnić czytelnikowi ogrom emocji bez najmniejszych przerw na nudę.
Musze przyznać, że nie spodziewałam się tylu emocji w historii tego typu. Akacja momentami toczy się według dobrze nam znanego z innych romantycznych książek schematu kochanków skłóconych przez jakieś niedomówienie lub inną błahostkę, której jednak nie potrafią rozwiązać, bo sami skutecznie utrudniają sobie wzajemną komunikację. Tutaj jednak jest to przedstawione tak, że nie sposób przewidzieć, jakie jeszcze przeszkody staną naszej parze na drodze do wspólnego szczęścia, a uwierzcie mi, że będzie ich naprawdę sporo.
Książka udowadnia, że sposobem na problem nie jest unikanie go, a zmierzenie się z nim. Bohaterowie uczą się tego, tak samo jaki wzajemnej relacji, która zmienia się dynamicznie już od pierwszego tomu. Budowanie zaufania, wystawienie go na próbę, konflikty i inne troski w związku nie znikną ot, tak, jeśli będziemy je wystarczająco długo ignorować. W wielu przypadkach cuda może zdziałać zwykła szczera rozmowa.
Co do samych głównych bohaterów to możemy dostrzec w nich pewne zmiany, Emely stała się nieco dojrzalsza i odważniejsza, a Elyas pokazał nam swoją wrażliwą i emocjonalną stronę. Już nie jest tylko przystojnym, pewnym siebie facetem, ale również zranionym chłopcem, który nie do końca wie jak naprawić błędy, które popełnił.
Bardzo podoba mi się ten tom serii i myślę, że zdecydowanie może zostać moim ulubionym. Piękne jest to, jak Emely i Elyas starają się o siebie, uczą wzajemnej relacji i walczą o nią. Podoba mi się również to, że nie jest przesłodzonym love story, w którym czytamy tylko o motylkach w brzuchu i wszechobecnym szczęściu. Ta książka jest realna i przedstawia problemy, które nie są oderwane od rzeczywistości. Życia w związku i poprawnej komunikacji w tego typu relacji trzeba się nauczyć, jak również rozwiązywania konfliktów, które są normalnym elementem naszego życia.
Nie myślcie sobie jednak, że jest to przepełniony ciężkim ładunkiem emocjonalnym "poważny" romans. Podobnie jak w pierwszym tomie znajdziemy tutaj ogrom humoru i nie raz będziemy umierać ze śmiechu. Autorka zachowała niesamowitą równowagę pomiędzy wątkami rozpaczy i niekiedy wręcz komicznymi wpadkami niektórych osób. Jest to niesamowita, łapiąca za serce mieszanka wybuchowa, która zapewni nam rozrywkę na kilka niezwykle szybko mijających godzin.
Ja jestem zachwycona i polecam całym sercem! ♥
czytampolecam.blogspot.com
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
0 komentarzy