MINIMALIZM W SZAFIE. OD CZEGO ZACZĄĆ?
16.01.2021

MINIMALIZM W SZAFIE. OD CZEGO ZACZĄĆ?

Cudownie jest mieć małą, świetnie zorganizowaną szafę, wyposażoną w ubrania, które idealnie na nas leżą i pasują do siebie nawzajem. Jak to zrobić? Od czego zacząć? O tym właśnie dzisiaj porozmawiamy.

OK, minimalizm. Fajnie, dobry pomysł, ale od czego zacząć?
Wiele z Was to na pewno urodzone minimalistki albo przynajmniej  osoby z predyspozycjami do takich “zachowań”: lubiące mieć mało, nie mające problemu z pozbywaniem się, niespecjalnie zainteresowane ciągłymi zakupami, ale jednak nie do końca dobrze zorganizowane…  Co jednak z osobami, które chcą, ale: nie potrafią wyrzucać, chomikują, mają przepełnione szafy, chciałyby, ale to trochę wbrew ich naturze?

Jak zacząć?
Co zrobić, żeby nie pozbyć się zbyt dużej ilości ubrań?
Jak powstrzymać się z kupowaniem, kiedy wokół tyle pięknych rzeczy? 
Są różne metody. Niektórzy uważają, że najlepiej raz a porządnie, wyrzucić, zapomnieć, iść nową drogą. Inni proces “oczyszczania” szafy rozciągają na długie lata. Ja jestem gdzieś pośrodku. Najbliżej mi do ideologii KAIZEN, która (w ogromnym skrócie) mówi, że trzeba działać powoli, bez gwałtownych ruchów, ale każdego dnia posuwać się do przodu i doskonalić. Niech taka rewolucja nie zajmuje więcej niż rok. 

***MIESIĘCZNE WYZWANIE Z MINIMALISTYCZNĄ SZAFĄ***
Może kiedyś przeprowadzimy je wspólnie, codziennie pokazując w co się ubieramy, ale teraz jeszcze przeprowadźcie je same.  Oczywiście zachęcam do dzielenia się wrażeniami i zdjęciami tutaj, na Instagramie i Facebooku. 
Do dzieła:
1. Otwórzcie szafę. Wybierzcie z niej ubrania, które będziecie nosiły przez kolejny miesiąc. Dokładnie miesiąc! Jeśli zaczniecie jutro, to skończcie 18 sierpnia  Bez oszukiwania. Niech to będzie około 10 ubrań. Może być 11 albo 12, ale nie więcej, to ma być minimalizm. Odłóżcie na łóżko albo stół, na razie nie przejmujcie się tym czy są wyprasowane, czyste, brudne itd.

2. Zastanówcie się czy są to Wasze absolutnie najlepsze, najbardziej ukochane, najchętniej noszone ubrania. Macie świetnie się w nich czuć, ale też – CO WAŻNE – muszą pasować do siebie nawzajem. Jeśli są trochę “znoszone” albo odrobinę niedopasowane – nieważne, rozliczycie się z nimi za miesiąc, ale o tym za chwilę
 
3. Najlepiej jeśli ubrania będą w bazowych, podstawowych kolorach: czerń, biel, szarości, granat, beż, odrobina błękitu albo jasnego różu (takiego koszulowego).

4. Podobnie w kwestii fasonów – prostota, klasyka, ponadczasowość, na tym etapie jeszcze nie kombinujemy.  Oczywiście jeśli ich nie macie, nie przejmujcie się, pracujcie z tym co macie.Wszystko jest już odłożone?

5. Teraz przemyślcie jakie będziecie nosić buty. Ja mam głównie sportowe i wygodne: japonki (materiałowe, nie gumowe), nieco bardziej eleganckie i “fikuśne” japonki  , cieliste tenisówki, białe sneakersy. Oczywiście jeśli pracujecie w biurze, znajdą się tu pewnie szpilki albo eleganckie czółenka, baleriny, mokasyny.   

6. Pora na to, co tygryski lubią najbardziej czyli torebki i biżuterię . Biżuterię lubię złotą  i dość dużą, ona zazwyczaj jest w moich stylizacjach tym, co widać najbardziej. Do tego dorzucam  czasem czarną czapkę z daszkiem i okulary przeciwsłoneczne. Zastanówcie się ile torebek nosicie – czy są małe, czy duże, sportowe, miejskie, czy może eleganckie? Wybierzcie te, które na pewno będziecie nosić, nawet jeśli w kółko chodzicie z jedną  Podobnie z biżuterią – jeśli cały czas nosicie w uszach małe kuleczki, a na palcu obrączkę, to niech to będzie w tym miesiącu cała Wasza biżuteria. Jeśli wolicie poszaleć, zdecydujcie się na kilka ulubionych elementów, tutaj też nie przesadzajcie, cała szuflada pierścionków i bransolet to nie minimalizm. Musi być trochę nudno.

7. Przez cały miesiąc obserwujcie jak się czujecie w stworzonych zestawach (możecie codziennie robić zdjęcia), zastanawiajcie się czego Wam brakuje, co chcecie wymienić, co nieszczególnie pasuje.
Ja już na przykład wiem, że:
a. brakuje mi jasnych spodni,
b. muszę wymienić białą koszulę na inną, lepszej jakości,
c. wiązane, białe sneakersy chcę wymienić na wsuwane,
d. w szarej sukience dekolt O muszę przerobić u krawcowej na V, 
e. potrzebuję też sportowej bluzy, oversizovej, takiej na wakacyjne wyjazdy i
f. białego t-shirtu w dekoltem w serek.

Ważne, żebyście na bieżąco notowały co Wam przeszkadza, co chcecie dokupić. Po miesiącu uzupełnijcie szafę o brakujące elementy, zamieńcie te które Wam nie odpowiadają. W ten sposób stale będziecie swoją szafę ulepszać, aż znajdziecie perfekcyjne rozwiązania. Oczywiście warto czasem coś zmienić, wpuścić trochę powietrza, ale najważniejsze to mieć dobre podstawy  Od nich wszystko się zaczyna. To co miałyście w tym miesiącu to absolutne minimum, możecie je uzupełnić o jakiś kolor (na przykład dodać sukienkę w kwiaty albo czerwoną marynarkę), ale starajcie się nie przekraczać 20 sztuk takich “bejzików”. 

./uploads/Marika_202/ff03afae22bdf0ac062a7d1ee79fc1e5.jpg
7 lubi to
1
339
1 komentarzy

moniiwb
0

😍

odpowiedz

moniiwb
0

😍

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda