26.11.2020
W tym roku Suning przeżyło historię jak baśniowy kopciuszek. Z 11 miejsca w LPL wiosną, do podium w letnim splicie LPL oraz wyjazdu na Worlds 2020. Tam Suning znów zaskoczyło świat dochodząc aż do wielkiego finału, po drodze pokonując swoich krajowych rywali - TOP Esports oraz JD Gaming, którzy w sezonie zasadniczym regularnie spuszczali ekipie lwów manto.
Wszystko co dobre jednak się kończy. W tym przypadku jest to kontrakt SwordArta. Ostatecznie obie strony nie będą kontynuować współpracy, a wspierający jest wolnym zawodnikiem. To zwiększa prawdopodobieństwo transferu do TSM, które według doniesień jest bardzo zainteresowane tegorocznym finalistom mistrzostw świata.
ŹRÓDŁO
0 komentarzy