Kolekcja Jessiki Mercedes jest skopiowana? Blogerka w ogniu krytyki

Setki złotych za ubrania z poliestru

Od początku ubrania Veclaim miały kojarzyć się z marką premium. Na pierwszy rzut oka widać, że ich cena jest znacznie wyższa niż ubrań, które znajdziemy w popularnych sieciówkach. Afera metkowa ujawniła, że nadruki firmowe trafiały na t-shirty marki Fruit Of The Loom, które można kupić za kilka złotych. Jessica musiała ratować wizerunek własnej marki. Nie poddała się jednak i jesienią 2020 wypuściła nową kolekcję. Niestety, nie obyło się bez wpadki...

Internauci poczuli się oszukani, gdy zobaczyli, że na stronie pojawił się płaszcz SOHO za 790 złotych. Jego skład to aż 97% poliestru i zaledwie 3% wełny. Na instagramowym profilu marki pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy, które były szybko kasowane. Obecnie zostało jedynie kilka opinii składających się wyłącznie z emoji.

Kolekcja Veclaim to plagiat?

Stylistka Karolina Domaradzka opublikowała na swoim stories porównanie, według którego ubrania Veclaim do złudzenia przypominają kolekcję marki Collina Strada z 2019 roku. Jako pierwsza zauważyła to Monika Tomczak i trudno nie przyznać jej racji.

Jessica do tej pory nie skomentowała sprawy.