Margaret Atwood, autorka
25.10.2020

Margaret Atwood, autorka "Opowieści podręcznej", zabrała głos o sytuacji w Polsce!

Margaret Atwood, autorka m.in. "Opowieści podręcznej", czyli dystopijnej historii, gdzie kobiety są zmuszane do rodzenia dzieci, udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej". Pisarka skomentowała obecną sytuację w Polsce, gdzie trwają protesty po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku ws. aborcji. "Dobrze jest słyszeć, że kobiety ciągle mogą protestować. Że jak dotąd nikt ich nie aresztuje ani do nich nie strzela" - powiedziała Atwood.
./uploads/eluminiunek/a2f3aeed40281df90fe70be15f7ec1c7.jpg

Prowadząca wywiad z Margaret Atwood Natalia Szostak zapytała o to, czy pisarka śledzi trwające w Polsce protesty po ogłoszeniu wyroku TK. "Dobrze jest słyszeć, że kobiety ciągle mogą protestować. Że jak dotąd nikt ich nie aresztuje ani do nich nie strzela. Choć myślę, że wasi rządzący nie zdecydowali się na to tylko ze względu na telewizję i media społecznościowe. Takie obrazki nie wyglądałyby zbyt dobrze" - skomentowała Atwood. Pytana przez Szostak, czy widziała, że protestujące kobiety ubierają się w mundurki Podręcznej z jej powieści, Atwood wyraziła zdziwienie, że jej wydana 35 lat temu powieść wciąż wywiera tak duży wpływ na rzeczywistość. Przyznała, że choć pisała mając na myśli Stany Zjednoczone, jej "Opowieść podręcznej" może traktować o każdym kraju, którego "władze podejmują zamach na prawa kobiet".

Pisarka, która każdego roku typowana jest jako kandydatka do literackiej Nagrody Nobla, przestrzegła, że kobiety zawsze są celem autorytarnych czy totalitarnych systemów, które są zazwyczaj budowane przez "silnych mężczyzn". Ci chcą kontrolować kobiety - jak w Chinach, gdzie istniała polityka jednego dziecka, a narodzone dziewczynki uśmiercano, lub w komunistycznej Rumunii, gdzie Ceausescu zakazał aborcji i antykoncepcji. "Urodziło się wiele niechcianych dzieci, które były oddawane do sierocińców, maltretowane przez opiekunów, a kobiety popełniały samobójstwa, bo nie były w stanie utrzymać tak dużej rodziny" - przypomniała.Atwood wspomniała też swoją wizytę w PRL-u w latach 80. Przyznała, że zachwyciło ją to, że w Polsce artyści nauczyli się przemycać pewne treści, omijając cenzurę. Polska wydała jej się bardziej otwarta, niż wschodnie Niemcy czy Czechosłowacja. "Pamiętam, że pojechaliśmy na targi książki, a potem na spotkanie z komunistycznym Związkiem Literatów Polskich. Od razu na wejściu poczęstowano nas koniakiem" - wspomniała pisarka.

1 lubi to
0
316
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda