Cała prawda o Dniu Szpilek i Moliera2! Akcja charytatywna czy promocja marki?

Co mają wspólnego buty na wysokim obcasie z dziećmi cierpiącymi na raka?

Odpowiedź na to pytanie pozostaje nieznana. Ktoś wpadł jednak na pomysł, aby poprzez rozpropagowanie akcji wstawiania zdjęć butów w mediach społecznościowych - zebrać pieniądze dla Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Mechanizm miał być prosty, jak czytamy w opisie:

Do udziału w akcji zachęcało wydarzenie na Facebooku. Jego organizatorem jest firma Moliera2.

Nawet jeśli pomysł zestawienia szpilek z dramatyczną chorobą wydaje się dość osobliwy, to przecież liczą się intencję a pomoc i wsparcie fundacji z pewnością można uznać za szczytny cel. Problemy pojawiają się jednak, gdy przyjrzymy się regulaminowi akcji... Konto na Facebooku lub Instagramie musi być aktywne od conajmniej pół roku. To jeszcze da się zrozumieć - organizator chciał się zabezpieczyć przed ewentualnymi nadużyciami. Bardziej kontrowersyjne zdaje się umieszczenie podpunktu o minimalnej wysokości szpilek - 5 cm. Poza tym zastrzeżono sobie prawo do ponownego wykorzystania zdjęcia przez firmę (nawet jeśli na zdjęciu poza butami znalazł się czyjś wizerunek).

Moliera 2 to miejsce uwielbiane przez celebrytki i influencerki, które kupują tam ubrania i dodatki w zawrotnych cenach. Szpilki kosztują tam kilka tysięcy złotych w związku z czym niektóre osoby zwracają uwagę na fakt, że kwota przekazana fundacji to nic przy obrotach tej firmy. Akcję charytatywną uważają z kolei za sposób na pozyskanie rozgłosu i darmową reklamę w mediach.

Inne kontrowersje wokół Moliera 2

To nie pierwsza sytuacja, gdy Moliera 2 spotyka się z krytyką. Wiele negatywnych emocji wzbudzają też reklamujące tę firmę billboardy, które zawierają hasła uważane za seksistowskie, na przykład: "Szczęśliwa żona to szczęśliwy mąż, dlatego nowe buty kupuję z myślą o nim".