Odtwórczyni jednej z ról w Riverdale współpracowała z FBI. Pomógł jej talent aktorski

Odtwórczyni roli Hermiony Lodge w serialu Riverdale prowadziła sekretne życie. Aktorka była zaangażowana w tropienie grup przestępczych zajmujących się handlem dziećmi i pedofilią. W tym wcieleniu z pewnością przydał się jej talent aktorski. Nichols była bowiem tak zwaną "przykrywką". Myślicie, że to była jej najtrudniejsza rola?

Niebezpieczna rola

Aktorka odgrywała na przykład rolę matki dziecka przeznaczonego na handel. Wysyłała też wiadomości do potencjalnych pedofilów i udawała, że sama jest dzieckiem. Co ciekawe swoje obowiązki wykonywała zawsze na zasadzie wolontariatu nie pobierając przy tym żadnego wynagrodzenia!

Nie odwracaj głowy gdy komuś dzieje się krzywda

Zdaniem Amerykanów handel dziećmi ma miejsce głównie w krajach trzeciego świata. Niestety ten proceder szerzy się także w Stanach Zjednoczonych. Według aktorki większość ludzi nie chce o tym nawet słyszeć. - Jeśli dobrzy ludzie o tym nie wiedzą, to będzie się dalej dziać, ponieważ jedynie oni mogą cokolwiek z tym zrobić - twierdzi Nichols. - Ci faceci wyglądają jak normalni ludzie. Ty musisz udawać, że chętnie oddajesz im dzieci, aby uprawiali z nimi seks - tłumaczy aktorka. Trudno wtedy zachować spokój. W 2014 roku Marisol Nichols założyła swoją fundację. Poza swoją działalnością w charakterze przykrywki ostrzega rodziców przed tym jak łatwo dzieci mogą zostać wykorzystane przez ich obecność w Internecie.