Podsumowując... Wydaje mi się, że drugi tom "To nie jest, do diabła, love story" wypada gorzej w porównaniu do pierwszego, jednak można w nim odnaleźć też naprawdę dobre wątki i nie jest to książka, o której bym powiedziała, żeby inni zdecydowanie trzymali się od niej z daleka. Raczej jestem zdania, że jeśli ktoś nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań wobec dalszego ciągu tej historii to będzie zadowolony. Myślę, że mogę powiedzieć, że jestem wobec niej neutralna.
0 lubi to
0
984
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda