"Dzięki temu bardzo ładnie komponuje się ono z drugą kluczową nutą opisywanych perfum. Wetywerią. Afrykańska trawa w wersji, jaką tu odnajdziemy jest gorzko zielona i trochę ziemista. Drzewno-dymna. Dlatego dobrze wpisuje się w ogólny klimat Aedes de Venustas."
Jeśli już zagłosowaliście to teraz możecie w końcu spokojnie usiąść i przeczytań nową recenzję, która właśnie pojawiła się na blogu. Dziś na Agar i Piżmo trafia bowiem Aedes de Venustas Eau de Parfum (aka Signature). Zapraszam!
0 lubi to
0
244
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda