Gwiazdy, które nie zdały matury

Edyta Górniak podczas matur była z musicalem „Metro” na Broadwayu, dlatego nie zdecydowała się podejść do egzaminu dojrzałości. Jak widać, nie wpłynęło to negatywnie na jej karierę. Do dziś uważana jest za jedną z najlepszych i najbardziej utalentowanych polskich wokalistek.

 

Chociaż Szymon Majewski jest uważany za jednego z najbardziej inteligentnych showmanów, dziennikarzy i prezenterów, nawet on miał problemy ze zdaniem egzaminu dojrzałości. Ukończył XXI LO w Wraszawie, z wykształcenia jest technikiem autoklawów medycznych, ale w 1987 roku nie udało mu się zdać matury z matematyki. Mimo to, udało mu się osiągnąć naprawdę duży sukces.

 

Agnieszka Chylińska już w szkole średniej rozpoczęła karierę muzyczną jako wokalistka zespołu O.N.A. Do matury nie podeszła, ponieważ zdecydowała się spełniać swoje marzenia na scenie. Podczas jednej z gali Fryderyków, podczas odbierania nagrody zwróciła się do swoich byłych nauczycieli słowami „F**k off, nienawidzę was!”. Chyba czasy szkolne nie należały do jej ulubionych…
 
 

Fani Kamila Bednarka raczej nie będą zaskoczeni tym faktem, ale on także należy do grona gwiazd, które nie mają zdanej matury i otwarcie się do tego przyznają. W jednym z wywiadów powiedział: „Mamy swoje pięć minut, z których chcemy zrobić godziny. Trasa i koncerty wykańczają, nie czułem się na siłach podchodzić do egzaminów. Zresztą chcę być zadowolony z matury, a nie robić jej na ostatnią chwilę”. Kamil nie wyklucza, że jeszcze kiedyś podejdzie do egzaminów dojrzałości, ale kiedy to nastąpi? Sam jeszcze nie wie.

 

W jednym z odcinków programu „Pytanie na śniadanie” Kayah przyznała się, że nie ma zdanej matury. Jak sama mówi, „tak się złożyło”. Tuż przed egzaminami nagrała swoją pierwszą płytę, a jej kariera zaczęła nabierać tempa. Później próbowała siąść do książek, uczyć się wieczorowo, aby w kolejnych latach podejść do egzaminy dojrzałości, ale przez natłok obowiązków to się nie udało. Jak widać, nie przeszkodziło to jej w zyskaniu ogromnej popularności. Kayah jest kolejną osobą, która udowadnia, że talent i ciężka praca to najważniejsze rzeczy w drodze do sukcesu.

 

Nie tylko artyści poświęcają naukę na rzecz kariery. Wielu sportowców także decyduje się na rzucenie szkoły i postawienie wszystkiego na jedną kartę. Do takiego grona należy Robert Kubica, który swoją edukacje zakończył na szkole podstawowej. Gdy jego rówieśnicy siedzieli w szkolnych ławkach, Robert rozwijał swoje umiejętności za sterami gokartów i bolidów F3. Jak widać, już w bardzo młodym wieku w 100% poświęcił się wyścigom.
 
 

Dawid Kwiatkowski osiągnął ogromny sukces i popularność w bardzo młodym wieku. Przez pewien czas media nazywały go polskim Justinem Bieberem. Nic dziwnego, że zdecydował się zakończyć swoją edukacje w drugiej klasie liceum. Ciągłe trasy koncertowe, próby i praca nad nowymi płytami były ciężkie do pogodzenia z nauką. Ponadto Dawid słynie z doskonałego kontaktu ze swoimi fanami, co też kosztuje go ogrom czasu.