Mój 12-letni syn niedawno ponownie zadał mi oscylujące pomiędzy pobłażliwością a politowaniem pytanie: „Tato, dlaczego kupujesz książki dla dzieci”? Odpowiedź: „Żeby je czytać”, jakkolwiek logiczna, nie pozwoliła na zamknięcie kwestii, której podtekst wybrzmiał tuż potem: „A dlaczego czytasz książki dla dzieci”? I odpowiedź na to pytanie wymagała już większej precyzji, która wszak nie określa potrzeb innych nad te, jakimi kieruje się dowolny czytelnik/bibliofil: „Bo jeszcze jej nie czytałem” (ciekawość/nałóg) lub „Bo czytałem ją dawno temu” (sentyment/konfrontacja).
0 lubi to
0
331
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda