31.05.2020

Paulina z kanału WAKSY urodziła! Jak czuje się młoda mama?

autor

jeilliebean

Zobacz profil

Obserwuj

Paulina Maszewska (Soboń) właśnie powitała na świecie synka! Mały Aleks jest zdrowy, a świeżo upieczona mama poinformowała, że czuje się dobrze i jest najszczęśliwsza na świecie.

Paulina Soboń urodziła synka

Paulina od kilku lat współtworzy kanał WAKSY, który obecnie ma ponad 1,2 mln subskrypcji. Znajdziemy na nim rozrywkowe materiały wideo kierowane do osób w wieku szkolnym. Kilka miesięcy temu Paulina założyła swój autorski kanał, na którym dzieliła się poradami i przemyśleniami dotyczącymi ciąży. Opowiadała o przygotowaniach do porodu, pokazywała wyprawkę i zdradziła imię synka.

./uploads/jeilliebean/c8da753bcf600d5481c6b91ac1140ebd.png

Stories Pauliny - 12 maja

12 maja Paulina podzieliła się zdjęciami ze szpitala. Dzień wcześniej wspominała, że miała lekkie skurcze. Okazało się, że to jedynie rutynowe badania. Influencerka powiedziała jednak, że pojawiło się kilka komplikacji, o których opowie już po porodzie. Później kilkakrotnie dzieliła się z fanami informacjami dotyczącymi stanu zdrowia. Podkreślała, że bardzo chciałaby już urodzić, bo dokuczają jej skurcze i bóle pleców.

./uploads/jeilliebean/65da065358e59f11c115c5cf98176544.png

Stories Pauliny - 31 maja

View this post on Instagram

Zaczynało się już wczoraj, pomalutku... przed 3 obudziłam się, by pójść do łazienki i czułam, że skurcze przybrały na sile. Nie miałam jakiegoś super przeczucia, że to już to, ale wcześniej w ciąży takiego bólu (choć był naprawdę znośny, po prostu nie dawał mi spać) nie doświadczyłam. Wzięłam kąpiel - skurcze nie przeszły. Ale nie były regularne. Rozbolał mnie krzyż. Dopakowałam się jeszcze i pojechaliśmy! Skierowaliśmy się do szpitala, który obecnie był naszym numerem 1. I w którym sama się urodziłam! 😄 ok. godz. 6 dotarliśmy. Dalsze wydarzenia znacie już pewnie ze story 😄 najważniejsze jeszcze przed nami. Niesamowicie Wam dziękuję - dostałam od Was tyyyyle cudownych wiadomości!!!!! Nie byłam w stanie czytać ich podczas najmocniejszych skurczy, a potem przyszedł @bartmaszewski, więc jestem, delikatnie mówiąc, nie na bieżąco, ale zaczęłam odpisywać i tak się cieszę, że Was mam! I tak, udało się - powroty rodzinne zaczęły powracać, i tak oto jest tu ze mną Bartek. Nie może wyjść z sali nawet na chwilę, bo jak wyjdzie, to już go nie wpuszczą! 😄 a jeśli chcecie zobaczyć moją salę, to jest na story @bartmaszewski 😄

A post shared by Paulina Maszewska (Soboń) (@paulinasobon) on May 31, 2020 at 7:18am PDT