Czytając do 276 strony byłam zdania, że to niesamowita, wartościowa książka, kocham ją i będę ją polecać wszystkim i przy każdej możliwej okazji, od 277 strony miałam nadzieję, że to, co czytam to tylko zły sen i zaraz się skończy, kiedy dotarłam do końca, a sen się nie skończył to stwierdziłam, że nienawidzę tego wszystkiego.
Po czasie jednak dochodzę do wniosku, że mało jest książek, które potrafią wywołać we mnie, aż tyle emocji i ta zdecydowanie wybija się ponad wszystkie. Myślę, że to bardzo duży plus, bo mam za sobą naprawdę wiele tytułów i dużą część z nich przeczytałam bez żadnego...
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda