"Na tym etapie perfumy te kojarzyć się mogą trochę z potokiem płynącym przez zielone irlandzkie wzgórza. Tylko tytułowego tweedu póki co nie widać. Niemniej, już teraz łatwo zdać sobie sprawę z raczej eleganckiego charakteru dzieła Creed’a. To pierwsza z różnic jakie dostrzegam między nim a Cool Water."
Dziś dzień przerwy w bitwie perfum bowiem na blogu ląduje recenzja Creed - Green Irish Tweed. Zapraszam!
2 lubi to
1
214
1 komentarzy

Wiktoria_Wojtkowiak

Wiktoria_Wojtkowiak

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda