Uczestnicy programu Big Brother nie wiedzą o pandemii

W mediach nie mówi się już właściwie o niczym innym niż zakaźliwym wirusie. Wszyscy apelują, aby pozostać w domu. Uczestnicy Big Brothera i tak z niego nie wychodzą (póki nie odpadną z programu). Edycja niemieckiej wersji reality show rozpoczęła się 6 lutego. Wówczas koronawirus nie był aż tak rozprzestrzeniony w Europie jak obecnie. W związku z tym mieszkańcy domu Wielkiego Brata z pewnością nie mogli przewidzieć co zastanie ich po zakończeniu produkcji, gdy będą wracali do prawdziwego życia.

kadr z programu

Co prawda w międzyczasie do programu dołączyło kilka osób, jednak zakazano im mówić o tym co dzieje się na zewnątrz (takie same zasady panowały w polskiej wersji Big Brothera). Z obostrzeniami produkcji show nie zgadzają się jednak widzowie. Lawina komentarzy sugerująca, że powinni zmienić zasady, sprawiła, iż uczestnicy mają zostać poinformowani o pandemii.

Do nas informacje o wirusie docierały stopniowo. Dla mieszkańców domu Wielkiego Brata to może być szok. Dlatego będą mogli porozmawiać telefonicznie ze swoimi rodzinami oraz skonsultować się z lekarzem. O wszystkim dowiedzą się podczas odcinka emitowanego na żywo w niemieckiej telewizji sat.1 17 marca o godzinie 19:00. Tego samego dnia liczba osób, u których wykryto wirusa SARS-CoV-2  w Niemczech wynosi prawie 8 tysięcy (i stale rośnie).

Prawdopodobnie w podobnej sytuacji znajdują się także uczestnicy Bog Brothera w Brazylii. W Ameryce Południowej skala zakażonych osób nie jest jednak tak wysoka jak w Europie.