Czy Marcin Dubiel wróci do Teamu X?
08.12.2019

Czy Marcin Dubiel wróci do Teamu X?

Od opuszczenia przez Marcina Teamu X minął miesiąc, jednak pytania o ewentualny powrót youtubera do zespołu wciąż się pojawiały. Przypomnijmy- Dubiel, który wyjechał do Kenii wraz z fundacją, naraził się widzom rasistowskim komentarzem. Choć przeprosił, nie zatrzymał fali hejtu. Jak się okazuje- Marcina wciąż dręczy sumienie, gdyż wczoraj na jego kanalu pojawił się ponad 20-minutowy film z wyjaśnieniami.

,,Chyba znowu trzeba coś powiedzieć... Nagrywam ten film 4 raz. Dzisiaj. Jeszcze ani razu nie byłem w stanie go dokończyć i  powiedzieć wszystko co chciałem... Bo jest to dla mnie ciężkie. " Tymi słowami Marcin rozpoczał swoje wyjaśnienia. 

Youtuber poinformował, że udało im się zebrać ponad 300 tysięcy złotych na budowę ośrodka dla osób niepełnosprawnych. Przyznał jednak, że przez wszystkie sytuacje, które miały miejsce nie był w stanie pomoć bardziej fundacji.

,,Chciałbym dać upust temu, co siedzi we mnie. Chciałbym powiedzieć Wam, jak to wyglądało z mojej perspektywy [...]. Jeśli tego nie zrobię nie będę w stanie w dalszym ciągu nagrywać, udostępniać żadnych rzeczy w internecie. Nie będę w stanie nic tworzyć. Nie będę w stanie czuć tej radości z życia."- kontynuował Marcin.


 

View this post on Instagram

Kiedy kumpel opowiada Ci dobry dowcip na ucho 😂

A post shared by Marcin Dubiel (@marcindubiel) on

Youtuber przyznał, że przyjechał do Kenii by zrobić coś dobrego, a komentarze mówiące o tym, że pojechał tam wyłącznie po to by ocieplić swój wizerunek nie są prawdziwe. ,,Dzień w dzień dzwoniłem do swoich bliskich [...] i płakałem ze szczęścia [...]. Pojechałam tam, by docenić to, co mnie otacza."- relacjonował swoje pierwsze dni na wyjeździe.

Dalej Marcin opowiedział w jakich okolicznościach padł niefortunny żart. ,,Popełniłem ogromny błąd, którego niewyobrażalnie żałuję [...]. To naprawdę nie było tak potworne, do jakiej rangi urosło [...]. Nas w tamtym monecie otaczały same pozywtyne emocje, bawiliśmy się z nimi [...]. I własnie tak opublikowane zostały absurdalne słowa, po których ludzie byli w stanie stwierdzić, że jestem potworem. Podczas gdy to nawet nie były moje słowa. Ja to opublikowałem, biorę na siebie pełną odpowiedzialność."

Marcin zaznaczył, że nie chce stawiać się w roli ofiary i zrzucać winę na inne osoby. Jednak gdy tysiące ludzi obróciło się przeciwko niemu, coś w nim pękło. Zwłaszcza, że zdawał sobię sprawę ile dobroci daje z siebie w Kenii. ,, Z jednej strony dalej niosłem tej pomoc, dalej angażowałam się w zbiórkę, budowałem te domy, pomagałem dzieciakom, ale nie byłem w stanie zaangażować się w 100% [...]. Ja byłem kompletnie zdruzgotany. "

Najbardziej Marcina zabolało to, że portale podchwyciły temat tej niefortunnej sytuacji, zamiast udostępniać link do zrzutki, czy przedstawić cel ich działan. Zdaniem youtubera najbardziej ucierpiały na tym dzieci, gdyż docelowo zebrać mieli milion złotych. Ośrodek dla niepełnosprawnych powstanie, ale będzie on o gorszym standardzie niż planowali.

Na koniec vloger postanowił rozwiać wątpliwości dotyczące jego udziału w projekcie,
,,Od pół roku tworzyłem ze Stuartem projekt- Team X. Na tą chwilę muszę odsunąć się w cień [...]. Nie chciałbym, żeby moja wizerunkowa wpadka miała wpływ na projekt [...]. Nie wiem jaki to będzie czas. Ja na pewno muszę skupić się na tym, by zrozumieć gdzie jest moje miejsce na Ziemii [...]. Oczywiście dalej mieszkam w Domu X. 
Marcin chce teraz skupić się na rodzinie. 

1 komentarzy

marcjamea
0

nie

odpowiedz

marcjamea
0

nie

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda