Który podkład?

Wszystkie moje podkłady jakich aktualnie używam. Każdy inne firmy, trzy kupiłam sama a tylko Rimmel mam z wymiany kosmetycznej i bardzo się cieszę bo zawsze chciałam go wypróbować a niestety mi nie pasuje. Niby najjaśniejszy odcień ale dla mnie trochę za ciemny, ma dużo pomarańczowych to nów przez co odznacza się bardzo na skórze i niesamowicie śmierdzi. L'Oreal bardzo dobrze kryje ale robi trochę maskę, wydaje mi się że nie współgra ze skórą, nie wtapia się, jest bardzo sztuczny, dlatego używam go głównie na imprezy czy wyjścia wieczorem lub przy sztucznym świetle.
Revlon jest bardzo dobrym podkładem, chyba najlepiej dopasowany do mojego koloru skóry, kryje dobrze i nie wiem dlaczego wiele osób uważa że tworzy efekt maski - wg mnie nie trzeba nakładać go dużo by ładnie pokrył twarz a wtedy nie wygląda grubo i jak maska tylko naturalnie po dobrze wtapia się w twarz.
Catrice - najlepszy jaki miałam - choć krycie ma średnie ale pomagam sobie korektorem, ale sam podkład jest genialny, z moją skórą stapia się idealnie i w ogóle go nie widać, daje bardzo naturalny efekt. Co prawda, najjaśniejszy kolor jest o 1-2 tony za ciemny ale jakoś sobie z tym radzę.
A wg Was który jest najlepszy?