Depresja...
11.11.2019

Depresja...

autor
Depresja, jak przezwyciężyć, jak ja to zrobiłem.

Jak to się zaczęło ? 
Miałem 13 lat, ukończyłem szkołę podstawową. Na wakacjach pojawiły się obawy przed nową szkołą. Z dnia na dzień nasilało się to. Do tego doszły problemy prywatne. Pierwszy dzień szkoły pamiętam bardzo dobrze, stres jaki mi towarzyszył był ogromny, nie zabrakło bólu brzucha. Po miesiącu edukacji zobaczyłem, że szkoła jest świetna a atmosfera panująca tam sprzyja mi. Niestety nerwy wyszły w trakcie następnego miesiąca... Zacząłem doświadzczać nagłych napadów paniki. Wtedy nie wiedziałem do końca dlaczego tak się dzieję. Z początku myślałem, że to przemęczenie. Lęk z dnia na dzień nasilał się. Chwilami było tak ciężko, że kompletnie nie wiedziałęm co dzieję się na lekcji, odbiło się to na moich ocenach. Kompletnie nie wiedziałem jak sobie pomóc, czułem się jakbym mdlał albo umierał pomimo tego, że nie miałem świadomości jak czuje się te rzeczy. Postanowiłem, że po więcej informacji zgłoszę się do internetu. Po wpisanych objawach znalazłem, że posiadam stany lękowe. Moja pierwsza myśl ? Co to jest i dlaczego ja, czemu nie mogę sobie pomóc ? Tak stałem się głębkiem nerwów. Wzbudziło to we mnie ogromną agresję, pogardę, złość. Wtedy myślałem, że jestem gorszy, bałem się o tym mówić. Dziś piszę to właśnie, żeby pomóc takim osobom. Minął rok, straszny rok, bo uzależniłem się od komputera. Tak bardzo, że całe wakację spędziłem przed ekranem grając po 14 godz dziennie, 0 snu,  sportu, eduakcji. Czy tak powinienem radzić sobie z problemem ? Kończyły sie wakacje i wiedziałem, że czeka mnie kolejny ciężki rok. Carny rok, rok niepowodzeń, niestety ale tak to widzą osoby z depresją. Stopnie, które zbierałem to z reguły 2 i 1. Moje życie waliło się, ciągłe niepowodzenia. Bałem się być sam w domu, chodzić po dworze samemu, myć się, jeść, nie poruszałem się komunikacją ani zadnym innym trasportem, bałem się oddalać od domu, otwartych przestrzeni, spać. Spójrz jakie moje życie było czarne. Przestałem jeździć na wakcje, wycieczki, przestałem żyć. 0 marzeń, a moje myśli otoczone tematem śmierci. Ja sobie codziennie zadawałem pytanie "Czemu nie mogę być jak inni ? , "Czemu moje dzieciństwo tak wygląda? : "Czemu tyle myślę o śmierci" Samotnie próbowałem pokonać ten problem nie mówiąc tego nikomu. Widziałem tylko dwa rozwiązania śmierć albo psychiatra. Zacząłem brać leki kojące stres. Bzdura ukojenie na kilka minut, a później wszystko wracało. Ciągła rutyna... 
I wtedy coś się zmieniło ! 
Któregoś dnia tak po prostu postanowaiłem, że zacznę tworzyć na intagramie, wtedy nie wiedziałem, że to lek dla mnie, który pomoże mi pokonać problemy. Codzienną rutyne wypełniły sesję. Wszedłem na youtuba i wyświetliły mi się filmiki motywacyjne. Postanowiłem, że obejrzę kilka. Tak spędziłęm resztę dnia, zobaczyłem jak bardzo pomagają mi. Zacząłem oglądać ludzi, którzy mówią o stanach lękowych, depresji.Znalazłem wtedy także mojego mentora dzisiejszego Roba Gryna. Człowieka, który dzięki filmikom na yt wyciągnął mnie z bagna. Zacząłem medytować, pracować na instagramie, rozwijać, czytać ksiażki biznesowe, dbać o siebie. Zacząłem pokonywać lęki i robić rzeczy, których wcześniej się bałem. Zacząłem doceniać to co mam, a nie wytykać to czego nie mam. 
Co mogę dziś powiedzieć 
Jeśli to czytasz posiadając depresję, wiedz ze wiem jak Ci ciężko. Chciałbym, żebys jednak sprobował/a podjąc walkę. To wszystko rozgrywa się w naszym umyśle, żadne leki nie pomagają ani psycholodzy, Sam się przekonałem, że dopóki nie zwyciężyłęm w swojej głowie nikt ani nic nie pomogło mi. Zacznij robić to co kochasz, nie uciekaj w używki, nie bój sie o tym mówić. 
SPEŁNIAJMY MARZENIA I LEĆMY PO SWOJE 

Jeśli chcesz się czegoś więcej dowiedzieć lub szukasz jakieś porady napisz do mnie na moim instagramie @fab_iss

9 lubi to
0
238
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda