Maszynka do golenia Balea Fairytale
07.11.2019

Maszynka do golenia Balea Fairytale

autor
Maszynka do golenia Balea Fairytale, kupiona w DM za niecałe 3 euro + 8 dodatkowych ostrzy za 5 euro.
./uploads/Kitekatu/b7544f6e31d11be6866c8410b3c4730c.jpg

Maszynka do golenia Balea Fairytale, kupiona w DM za niecałe 3 euro + 8 dodatkowych ostrzy za 5 euro. W delikatnych pastelowych kolorach, kwiatowy wzór na pudełku przyciąga uwagę; ma profilowaną rączkę z wgłębieniami żeby się nie ślizgała, ale mimo wszystko szkoda, że nie ma na niej gumy bo czasem zdarza się, że 'jeździ' w ręce; niebieski przycisk służy do wymiany końcówki, które mają 3 ostrza plus dwa paski nawilżające. W pudełku oprócz maszynki znalazłam też dodatkowe ostrze i przyssawkę do ściany co najbardziej mnie ucieszyło! :D Bo zawsze spadała mi z półki pod prysznicem co strasznie denerwowało męża :D. Jeśli chodzi o samo golenie to byłam zdziwiona że główka jest ruchoma do czego nie jestem przyzwyczajona więc na początku nie mogłam sobie z nią poradzić, ale jest to duże ułatwienie bo dzięki temu łatwiej dopasowuje się do zagięć na ciele. Natomiast samo ostrze, hmmm... Powiem szczerze, że trochę słabe chociaż ja moge porównać je tylko do maszynki Gilette Blue 3 dla mężczyzn, które są mega ostre, świetnie golą i bardzo powoli sie tępią, spokojnie można ją używać kilka razy. Ta firmy Balea jest słabsza, jedno ostrze wystarcza na ok 2-3 całkowite ogolenia nóg, później goli słabo, mija dużo włosków, ma też małe przestrzenie między ostrzami więc łatwo się zapycha i zdecydowanie nie współgra z żelem do golenia Balea bo jest za gęsty, najlepiej sprawdza się ę z pianką lub zwykłym żelem pod prysznic. Mimo wszystko jest bardziej wydajna niż zwykłe jednorazówki i bardziej się opłaca dokupić do niej ostrza niż całe maszynki. 
Powiem szczerze, że jestem też ciekawa jej droższej wersji, bo tamta ma 5 ostrzy więc musi być dużo dokładniejsza, ale kosztowała 5 euro no i ostrza miała dużo droższe..

14 lubi to
0
415
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda