Ach , te hormony !

   Ach , te hormony !  

Temat znany do bólu , wszystkim ludziom , a zwłaszcza kobietom na całym święcie . Skąd ?
Niewinne seksistowskie żarciki , dolegliwości ,okresowe wahania nastroju . Ale gdyby tak spojrzeć na nie inaczej i dostrzec  w nich pożyteczność oraz ważną rolę i  powiedzieć tak , to część mnie krążąca we krwi  , która pomaga mi być kim jestem . O tym właśnie ten artykuł nie przedłużając zapraszam do przeczytania !

  Mam nadzieję , że każda osoba czytająca w tej chwili ten artykuł mniej więcej wie jak u kobiety zmienia się poziom hormonów podczas cyklu miesięcznego , jednak zachęcam do spojrzenia na wykres i głępszego przyjrzenia się jemu .

Co ma wspólnego ze sobą ruja & cykl hormonalny kobiety ? 

Pojęcie rui w odniesieniu do człowieka kwestionowano , gdyż sądzono , że całkiem wyzwolono się spod  wpływu hormonów .Jednak naukowcy odnajdują dowody , które zdają się temu przeczyć . Zaobserwowano ,że kobiety , które przechodzą owulację , są o wiele bardziej chętne do nawiązywania kontaktów towarzyskich , a także odczuwają pożądanie do mężczyn typu "samiec alfa " (mówimy o kobietach heteroseksualnych ) , nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to ,że po tej fazie cyklu kobiety wcale nie muszą dalej odczuwać do nich takiego pociągu . W takim razie jakich mężczyzn wybierają kiedy władzę w organiźmie przejmuje progesteron ?   ,  zaraz się dowiecie !  Co do rui , nie możemy używać tego pojęcia  tak jak w odniesieniu do inych gatunków zwierząt , ale jedno jest pewne , że poczas trwania okresu najwyższej płodności , są bardziej skłonne do  stosunków płciowych  ( jeśli nic im nie dalega i mają dobry humor ) .Nie  było by przesadą stwierdzić , że u człowieka mają miejsca zachowania rujowe . Człowiek wyewulował tak , aby hormony mu pomogały , lecz nie przeszkadzały w podejmowaniu strategicznych decyzji . Co tłumaczy , żę faza płodna zwyle nie powoduje  , że w te kilka dni myślimy 24h/dobę o powiększeniu gatunku .

Progesteron , postaw  żądze na wodzy !


Jak już pisałam , kiedy gorące pożądanie do "samców alfa " stygnie przychodzi czas stabilizację . Zacznę od tego , że organizm kobiety jest dostosowany do tego , żeby każdego miesiąca była szansa na przekazanie swoich genów , a do tego niezbędny jest .... progesteron  hormon , który jest odpowiedzialny dobre samopoczucie , ma również działanie przeciwbólowe , związek stwierdono po tym jak zauważono,że kobiety przyjmujące antykoncepcję doustną z tymże  hormonem przestały skarżyć się na bóle reumatyczne .  Ale powracając do partnerów , kiedy po dzikich fantazjach o SAMCACH , wydzielanie progesteronu zaczęło wpływać na strategie , która ma ogromne znaczenie dla potomstwa ,a  mianowicie "troskliwy ojciec" samiec( piszę tak , bo ta strategia występuje równięż u zwierząt ) , który zaopiekuje się przyszłym ewentualnym potemstwem .Czego następstwem było spółkowanie z samcami miłymi , spokojnymi i troskliwymi . Naukowcy dostrzegli ,że podczas szczytowego wydzielania progesteronu kobiety odczuwają silniejsze pożądanie właśnie do stabilnych i troskliwych mężczyzn . Może teraz dostrzeżecie u głównego sprawcy pryszczy na naszej twarzy , pewną mądrość ?

Jak ja nie cierpię PMS ?

Jestem pewna , że każdy odpowie , że tak i trudno się dziwić .Na pewno , każdy z własnego życia zna temat , więc nie będę się nad tym rozpisywała . Bardziej chciałabym zwrócić uwagę na to skąd się PMS właściwe bierze . Otóż kiedy ostatnia faza cyklu się kończy ,poziom progesteronu zaczyna spadać co wiąże się z drażliwością kobiet w tym okresie . Lecz pojawiła się teoria ,że taka zmiana poziomu tego hormonu chroni kobiety przed nieodpowiednimi mężczyznami , ja jeszcze dokładnie nie znalazłam w źródłach odpowiedzi , dlaczego tak właściwie jest , bądź przeoczyłam , ale temat jest ciekawy i zachęcam , aby trochę poszperać i zasilić się w argumenty do walki z tymi , którzy sprowadzają  kobiety do parteru ze względu na hormony.

Czy kobiety w ciąży na prawdę wariują ?


Grzeczność wymaga , aby kobietom ciężarnym pomagać i ustępować im miejsca w autobusie . Jednak jestem pewna ,że nie raz mieliście wrażenie , że panie oczekujące dziecka robią się trochę "przewrażliwione " mam na myśli obsesję na punkcie czystości i huśtawkę  nastrojów , ale dlaczego tak się dzieje ? U ciężarnej poziomy hormonów płciowych są utrzymywane na stałym poziomie , a głównym winowajcą zamieszania jest estrogen , który wpływa na funkcjonowanie mózgu kobiety tak , aby unikała wszelkich niebezpieczeństw , bądź ludzi , którzy się z nimi kojarzą .Te "dziwactwa" jak to mówi większość ludzi , są najbardziej nasilone w pierwszych 3 miesiącach ciąży , czyli kiedy jest największe ryzyko poronienia . Jeśli chodzi o czystość jest to logiczne , ponieważ  , gdzie jest brudno tam i zarazki , co stwarza okazję do załapania infekcji . A co do ludzi do , których kobieta była nastawiona negatywnie można się spodziewać , że jeszcze bardziej się ta niechęć nasili .Nie głupie , prawda ?  
 

Zakończenie 

Podsumowując dodam ,że hormony były , są i będą siłą popędową życia na ziemi , ale zachowanie nie tylko się do nich sprowadza i nie możemy przy tym  lekceważyć psychologii , socjologii i tego czegoś co jest w nas . 

Mam nadzieję  , że temat was zaciekawił , pomysł na zajęcie się nim przyszedł mi po przeczytaniu świetnej opowiadającej o nim  książce. Na końcu zamieszczę zdjęcie , Cześć !