Minęło trochę od mojego ostatniego wpisu. Trudno było mi znaleźć czas oraz siły. Ostatnio miałam sporo do roboty. Nie tylko zresztą ja, chociaż moje rzeczy nie były takie ważne i niecierpiące zwłoki.

Rano ćwiczyłam proste rzeczy związane z magią. Przeważnie robiła to sama, od kiedy Sans z powrotem miał poranne lekcje.

Przenosiłam za pomocą magii jakieś małe rzeczy jak pilot albo poduszki. Nie chciałam ryzykować z kubkami albo talerzami. Chociaż pan Gaster zapewniał mnie, że nic się nie stanie jak stłukę talerzy czy dwa...
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda