Purenskin rice brightening mask czyli rozjaśniająco-nawilżająca maska na bazie ryżu. Jest to maska typu Wash-Off czyli po wmasowaniu trzeba ją spłukać. W środku maseczki znajduje się biały ryż, który pomaga nawilżyć i rozjaśnić skórę oraz drobinki skorupek orzecha włoskiego, które mają działanie złuszczające . Po użyciu, wmasowaniu i zmyciu moja skóra była mięciutka i przyjemna w dotyku, dodatkowo koloryt mojej skóry wydawał się bardziej wyrównany.
Bielenda, Silver Detox, Detox & Oczyszczenie, Detoksykująca maska metaliczna do cery mieszanej i tłustej. Jest to chyba jedna z moich ulubionych maseczek tego typu. Szybko schnie, łatwo się ją zmywa a skóra po niej nie jest naciągnięta a dodatkowo ładne pachnie nie tak jak niektóre maseczki. Po zmyciu maseczki skóra jest promienna a moje pory były zwężone i mniej widoczne. Ogl skóra była przyjemna w dotyku.
Maseczka Neogen Oxygen AHA Bubble Peeling Mask, którą zakupiłam w Douglasie. Maseczka w płachcie na bazie kwasów hydroksylowych AHAi BHA ma za zadanie skutecznie oczyścić pory, usunąć martwy naskórek oraz zanieczyszczenia. Tu przyznam, że sprawiła się świetnie a po zdjęciu jej i przemyci twarzy wodą skóra twarz jest bardzo gładziutka. Na powierzchni maski po kontakcie z powietrzem,powstaje aktywna piana, która jest trochę śmieszna bo czułam się jak chmurka
Dermaglin, Maseczka # Gwiżdż na pryszcz, powiem wam, że maseczka jest świetna. Zawiera zieloną glinkę kambryjska, która oczyszcza skórę z niedoskonałości, olej konopny i olej kokosowy oba łagodzą podrażnienia co widać już po pierwszym użyciu. Po nałożeniu maseczki przez 10 minut pilnowałam aby nie wyschła bo w końcu zawiera glinkę i odkąd nauczyłam się tej metody mam leprze efekty. Co do maseczki, nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia lecz doskonale działa na niedoskonałości oraz matowi skórę a dodatkowo po zmyciu skóra jest wygładzona i mięciutka w dotyku. Opakowanie starcza aż na dwa razy więc jest bardzo wydajna, nie śmierdzi i ma naprawdę ładne opakowanie więc naprawdę wam ją polecam !
Maska Matcha oczyszczająco - energizująca marki Perfecta. Kupiłam ją w Naturze tylko za 4 zł a skusiło mnie to przesłodkie opakowanie i powiem wam, że książek po okładce się nie wybiera ale maseczki jak najbardziej powinno. Po otworzeniu opakowania pierwsze co to poczujemy bardzo słodki zapach aby następnie na dłoń wycisnąć maseczkę o konsystencji miodu. Po nałożeniu twarz zaczęła być bardzo gorąca a maseczka zaczęła się odrobinę topić i wchodzić mi do oczu i ust więc lepiej z nią leżeć jako dodatek też dodam, że w smaku jest słodziuteńka hahah. Dlaczego się nagrzewa hmmm sama byłam w szoku myślałam, że dostałam uczulenia ale przeczytałam dopiero po fakcie nałożenia, że jest to maska glicerynowo-żelowa posiadająca nowoczesneą samorozgrzewającą formule . Co do samego działania spisała się na piątkę pierwsze co zauważyłam po zmyciu to wyrównany koloryt mojej skóry oraz to, że skóra była gładziutka jak pupcia niemowlaka. Co do samej Matchy to przeczytałam że to specjalny rodzaj japońskiej zielonej herbaty i jest bogata w antyoksydanty.
Zobacz także
Lifestyle
ddob
youtube
MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOK W PRAWDZIWYM ŻYCIU
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - MAMA W CIĄŻY: BĘDZIESZ MIAŁA SIOSTRĘ! | Światopoblond
- 09.05.2019TIKTOKER ROZSYŁA NAGIE ZDJĘCIA?! - TRUDNE PYTANIA
- 09.05.2019MATKA VS CÓRKA - WYCIECZKA KLASOWA🇫🇷 🗼🥐 | Światopoblond
0 komentarzy