PORADNIK FESTIWALOWY

Siemanko,

Może nie jestem weteranem z demotywatorowego obrazka, ale swoją przygodę z festiwalami zacząłem w 2012 roku, czyli teraz czeka mnie 7 rok imprezowania na techno, tudzież innych eventach.

Mówiąc z góry: mój wpis opiera się na STEREOTYPACH i WŁASNYCH OBSERWACJACH. 
Z tego prosto wynika, że nie bierzcie sobie tego wszystkiego tak bardzo do serca, ale jednak jest w tym więcej niż ziarno prawdy.

1. MAKIJAŻ I KREACJE

Tutaj sprawa dzieli się na praktyczną i opinii zewnętrznej.

Część praktyczna: Jedziesz na festiwal, a nie na rewię mody, więc się baw. Nie kupujesz biletu po to, by nagrywać tonę InstaStories. Festiwal ma być przejmnością, a nie poprawianiem kreacji czy makijażu (głównie do zdjęć lub by imponować innym). Koniec końców wszyscy, którzy chcą wyglądać alternatywnie - wyglądają jak jeden tłum obsypany brokatem, z wiankami na głowie.

Część zewnętrzna: Niektóre stroje i zachowanie osób w nich przytłacza nawet największym liberałom. Raz stojąc na Openerze, jakaś dziewczyna zaczęła mnie szarpać, bo nie chciała mieć rozmytego makijażu od armatek wodnych i chciała mnie na siłę przesunąć. 

​​​​​​​To Tinder czy zabawa?

2. NAGRYWANIE KAŻDEGO KROKU

Rozumiem, że festiwale są bardzo ważną częścią InstaStories, bo jak inni się dowiedzą, że jesteś na festiwalu - ahh no tak, dodasz post.

Jestem z Gdyni, ale ten problem pewnie nie dotyczy mnie - SPAM Z OPENERA!

Tomek: ...
Ludzie na festiwalu: CHCESZ ZOBACZYĆ 3MIN STORIES?
Tomek: Nie dziękuję
Ludzie: I TAK JEST WSTAWIONE JAKBY KTOŚ ZAPOMNIAŁ, ŻE SIĘ BAWIĘ!1!

Festiwale są od tego, by przeżywać na żywo każdy krok i cieszyć się z poznawania ludzi, a nie są pretekstem do zbierania obserwatorów.

 

3. ZADBAJ O NAWODNIENIE I ODŻYWIANIE SIĘ

Na festiwalach czas biegnie szybko i można koniec końców tupać całą noc. W nadchodzące wysokie temperatury zalecanym jest dbanie o nawadnianie organizmu, a jak wiadomo - używki temu raczej nie sprzyjają.

SMUTNA PRAWDA, ALE PRAWDA: Idąc na festiwal zabierasz ze sobą swoje zdrowie i ciało, nie zapominaj.