Tak to wyglądało

Kiedy nikt nie patrzy czy wśród bliskich - kiedy czujesz się sobą? A może jesteś cały czas, niezależnie od okoliczności. Często nieświadomie zakładamy maski i wcielamy się na kilka godzin w kogoś innego. Ma to miejsce podczas ważnego spotkania lub pierwszej randki. Powodów jest bardzo dużo, od chęci zaimponowania po maskowanie kompleksów. Niekończącym się wyzwaniem jest ukrywanie się pod wizerunkiem z pozoru idealnym - gdy prawdę mówiąc nikt nie jest perfekcyjny. Kłamstwo szybko wyjdzie na jaw, wiec pora zaakceptować swoje słabe strony i pielęgnować mocne cechy osobowości.
Trudna ścieżka człowieka, który cały czas gra rolę, która do niego nie pasuje...Wszyscy wiemy, że najłatwiej jest być sobą. To jedyna rzecz, która przychodzi nam bez większego wysiłku. Pomimo to nadal trudno jest nam przy tym trwać. Wieczne bycie ocenianym, krytykowanym zabija tę pewność. Ciągle myślimy, że jeśli ktoś nas krytykuje, to musimy się zmienić. Błąd - krytyka to nic innego jak zamach na duszę. Ja wolę uznać, że po prostu nie pasuje komuś moja osoba i pójść inną drogą. Mam tu na myśli dobrego człowieka, który nikogo nie udaje, ale i nie krzywdzi. Inną kwestią jest, gdy ktoś z dobrego serca próbuje uświadomić nam, że pewne zachowanie nam nie służy. Na przykład zbytnia wybuchowość, agresywne reagowanie na każdą uwagę - wtedy jest to temat do analizy.