Kiedy patrzę na dzieci mojej koleżanki to stwierdzam, że jestem szczęściarą. Jej maluchy to typowe niejadki, które najchętniej żyłyby powietrzem, no i ewentualnie słodyczami. Jestem pełna podziwu dla jej cierpliwości, bo gdyby mój synek akceptowałby tylko suche bułki, to chyba bym osiwiała. U nas okresy niejedzenia zdarzają się niezwykle rzadko i zazwyczaj są związane z przeziębieniem lub innymi infekcjami.
18 lubi to
1
278
1 komentarzy

Wiktoria_Wojtkowiak
0

Według mnie nie ma dzieci niejadków. Zawsze jest przyczyna tego dlaczego dziecko nie chce jeść, a nie ze nie je bo nie. Warto szukać przyczyny tego, a nie twierdzić, że jest niejadkiem, albo tak jak niektórzy robią, faszerować lekami i syropkami...

odpowiedz

Wiktoria_Wojtkowiak
0

Według mnie nie ma dzieci niejadków. Zawsze jest przyczyna tego dlaczego dziecko nie chce jeść, a nie ze nie je bo nie. Warto szukać przyczyny tego, a nie twierdzić, że jest niejadkiem, albo tak jak niektórzy robią, faszerować lekami i syropkami...

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda