Bardziej niż na Walentynki, czekam na Tłusty Czwartek!

fot. Instagram


Koniec karnawału
Zgodnie z kalendarzem chrześcijańskim, Tłusty Czwartek wypada w ostatni czwartek przed wielkim
postem (czyli 52 dni przed Wielkanocą). Co oznacza, że rozpoczyna on ostatni tydzień karnawału! W
związku z tym, że Wielkanoc jest świętem ruchomym, a Tłusty Czwartek jest właśnie od niej
uzależniony, on sam i tym samym długość karnawału, są zależne od terminu Wielkanocy.


Co mówi tradycja?
Na myśl o Tłustym Czwartku, pierwsze, co przychodzi do głowy to pączki i faworki, zwane w
niektórych regionach chrustem. Obecnie cukiernie prześcigają się w pomysłach na nadzienia i
wielkość pączków, często też sięgamy po typowe amerykańskie donuty.

fot. Ilovebake.pl


Co mówi historia?
Mówi się, że historia Tłustego Czwartku sięga dnia, w którym poganie świętowali odejście zimy i
nadejście wiosny. Wtedy właśnie w ramach świętowania sięgano po tłuste potrawy, a w tym po
pączki nadziewane słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zapijano wódką i winem! Zabawne,
prawda?

W Polsce dopiero w XVI wieku pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Wyglądały one
jednak inaczej niż obecnie! Różniły się one kształtem, ale także zawartością. Do części smażonych
pączków dodawano mały orzech. Ten, który trafił na pączka z orzeszkiem, miał cieszyć się dostatkiem
i powodzeniem.