31.01.2019
Słyszałam o niej pozytywne opinie więc chciałam ją wypróbować ale u mnie się nie sprawdziła. Maseczka działa w trzech krokach: pierwszy to materiał nasączony jakimś specyfikiem który powinien otworzyć pory, drugi to plaster który ma wyciągnąć wągry - przy okazji depiluje okolice nosa bo strasznie się przykleja do skóry ale wągrów jakoś nie wyciągnął i trzeci czyli żelowy plasterek, który ma zamknąć pory i myślę, że trochę chłodzi skórę. Myślę, że warto ją wypróbować bo naprawdę na internecie można znaleźć zdjęcia ile syfu wyciąga ze skóry, ale widocznie moje wągry są ze mną na stałe i do końca życia, więc nic na nie nie pomaga 
2 komentarzy
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post
Zgłoś nieodpowiedni post