Rzeczy, które powinnaś wiedzieć, zanim zrobisz sobie platynowy blond

#1 WIZYTA U FRYZJERA – NAJLEPSZA DECYZJA

Jeśli postanowiłaś, że na 100% zmieniasz kolor włosów, wybierz się do specjalisty. Wizyta u fryzjera to zdecydowanie lepsza decyzja niż samodzielne rozjaśnianie kosmyków. Ekspert będzie wiedział, jak postępować z Twoimi pasmami. Będzie umiał ocenić ich stan i właściwie „pozbyć” się z nich Twojego naturalnego pigmentu. Własnoręczne farbowanie często kończy się zniszczonymi włosami, przesuszonymi, przetrawionymi. A wtedy już pozostaje… je tylko obciąć.

#2 PRAWDOPODOBNIE NIE SKOŃCZY SIĘ NA JEDNEJ WIZYCIE

Rozjaśnianie kosmyków to tak naprawdę złożony proces. Może się składać z kilku podobnych etapów. Rzadko się zdarza, by po jednej wizycie dało się osiągnąć pożądany efekt. Uzyskanie platynowego blondu, szczególnie na ciemniejszych włosach, nie jest takie proste. Wymaga cierpliwości i kilku zabiegów w odstępach czasu, by nie zniszczyć znacząco pasm.Nie nastawiaj się więc, że w ciągu kilku godzin staniesz się platynową blondynką.  

#3 ZAWSZE JEST RYZYKO USZKODZENIA STRUKTURY WŁOSÓW

Rozjaśnianie to proces mocno ingerujący w tkankę pasm. Zmienia się ich struktura – mogą z niskoporowatych nagle stać się wysokoporowate, skłonne do przesuszania, łamania się i rozdwajania. Nie jest to regułą, ale bardzo często się zdarza. Nawet najlepsze produkty do pielęgnacji nie odbudują zniszczonych kosmyków.

#4 ZMIANA NAWYKÓW

Kiedy uzyskasz już swój wymarzony blond, musisz zmienić pewne przyzwyczajenia. Rozpocznij od wymienienia stosowanych kosmetyków. Po farbowaniu może zmienić się struktura Twoich włosów i będą wymagać zupełnie innej pielęgnacji. Prawdopodobnie większego nawilżenia – skup się na emolientowych produktach i bogatych w oleje roślinne. Do tego blond szybko żółcieje lub łapie rude tony – stosuj preparaty chroniące pigment i neutralizujące niechciane odcienie (np. fioletowe płukanki). Zrezygnuj ze stosowania silnie oczyszczających szamponów – mocne detergenty, jak SLS czy SLES ekspresowo wypłukują pigment z włosów i przesuszają je oraz skórę głowy. Częściej używaj specyfików o niskim pH – niski odczyn zamyka łusku pasm.