
Jest już bardzo późno, jestem bardzo zmęczona, ale jeszcze bardziej szczęśliwa. Dlaczego? Mogę powiedzieć, że ten dzień był dla mnie wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Mam świadomość, że w jakimś malutkim procenciku przyczyniłam się być może do tego, że pieniążki, które uzbierałam wykorzystane zostaną na zakup specjalistycznego sprzętu dla ciężko chorych. Powiem Wam, że im częściej angażuję się w pomoc na rzecz innych, tym bardziej się uzależniam i ledwo co wróciłam do domu z finału WOŚP to już planuje udział w następnych edycjach! Już nie mogę się doczekać, a może po drodze wykorzystam swój zapał na inne charytatywne akcje. Ale ta notka nie miała być o mnie tylko o prawdziwym bohaterze, jakim jest dla mnie Jurek Owsiak założyciel i twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która po raz 24 zagrała w tym roku.To znaczy, że Pan Jurek od 24 lat zbiera pieniądze na sprzęt medyczny z wielką skutecznością. Nikomu wcześniej nie udało się zrobić tyle dobrego, na tak dużą skalę. Chyba nie ma szpitala w Polsce, w którym nie byłoby sprzętu z czerwonym serduszkiem. Pan Jerzy Owsiak pełen energii i zapału jest dla mnie wzorem do naśladowania. Oczywiście sam tyle by nie osiągnął, gdyby nie zaangażowanie, chęci i dobre serca wielu Polaków. Dziwi mnie tylko fakt, że taka wspaniała akcja jaką jest WOŚP spotyka się z krytyką, a sam Pan Jurek jest hejtowany. Jeżeli komuś nie podoba się co robi Owsiak, niech wykaże się i zrobi coś lepszego dla innych, na taką skalę, bo świat byłby lepszy gdyby takich ludzi o sercu i zaangażowaniu Owsiaka było więcej. A ja mam nadzieję, że żaden hejter nie będzie wstanie zaszkodzić tej wspaniałej akcji i Orkiestra Jurka będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej.
Po dzisiejszym dniu mogę stwierdzić ze 100 procentowym przekonaniem, że Polacy są wspaniali, dali dzisiaj dowód na to swoim wielkim zaangażowaniem i wspaniałą postawą. Mam nadzieję, że każdy z Was wspiera tą akcję nie chodzi mi tylko o materialną/pieniężną pomoc, ale po prostu popiera działalność Wielkiej Orkiestry.
Są to słowa skopiowane z mojego zeszłorocznego posta na temat WOŚPu. Spytacie dlaczego? Otóż nic się nie zmieniło, oprócz pogody. Wrażenia po kwestowaniu jak i moje zdanie na temat samej orkiestry są takie same i jestem pewna, że z każdym kolejnym rokiem będę przeżywać ten dzień tak samo.





snap - julkajanulewicz
kurtka, która sprawiła, że nie zamieniłam się w kostkę lodu -
klik
A Wy w tym roku wspieraliście WOŚP?
3 komentarzy
Super
Zgłoś nieodpowiedni post
Super że macie taką Ambasadorkę, która daje dobry przykład innym!
Zgłoś nieodpowiedni post
Julka jest świetna!
Zgłoś nieodpowiedni post
Super
Zgłoś nieodpowiedni post
Julka jest świetna!
Zgłoś nieodpowiedni post
Super że macie taką Ambasadorkę, która daje dobry przykład innym!
Zgłoś nieodpowiedni post