Freckling – trend w letnim randkowaniu

Był już ghosting, mosting, orbiting, cuffing, a potem breadcrumbing. Teraz nastała moda na freckling. Jeśli nie wiesz co to takiego, to koniecznie musisz przeczytać ten artykuł!

Niektórym wakacje kojarzą się głównie z podróżami, innym z leżeniem na plaży i nic nierobieniem. Jest też grupa osób, dla których nadejście lata jest równoznaczne z oparzeniami słonecznymi i piegami. To właśnie od tych uroczych kropek na naszych twarzach wzięło się określenie na wakacyjną miłość – freckling. Oczywiście nie chodzi o spotykanie się z piegowatymi. W tym kontekście oznacza raczej niedbałe zaangażowanie się w relacje, spędzanie ze sobą długich, leniwych wieczorów tylko po to , by odpuścić wraz z zakończeniem wakacji, kiedy powraca czas na płaszcze, a piegi znikają do kolejnego lata. I choć wraz z przyjściem jesieni dochodzi do rozstania, to i tak nie jest ono ostateczne. W dalszym ciągu osoby takie podglądają się na Instagramie czy Facebooku, oglądają swoje insta stories i lajkują posty. Dzięki portalom społecznościowym, jest się ciągle na bieżąco. W dzisiejszych czasach jest to banalnie proste, ponieważ można obserwować czyjeś życie i być z nim na bieżąco, nawet jeśli nie widziało się kogoś od bardzo dawna.

Czy freckling jest dobry? Zależy dla kogo. Podobnie jak w przypadku wielu współczesnych trendów randkowych wyróżnia go brak zobowiązań. Jeśli nie szukasz niczego na poważnie i masz dość rozmów o tym „dokąd zmierza Wasz związek?” to może być coś właśnie dla Ciebie – idź więc i przeżywaj cudowne chwile w te wakacje, ale pamiętaj, że zainteresowanie tej drugiej osoby może zniknąć wraz z Twoimi piegami we wrześniu ;)

Źródło: weheartit.com