5 błędów w higienie i pielęgnacji, które popełniamy każdego dnia!

Nikt nie jest idealny. Każdy z nas popełnia pewne błędy. Tym razem wypiszę kilka grzeszków „higienicznych”. Co to znaczy? To błędy związane głównie z pielęgnacją. Jakie więc popełniamy najczęściej?

#1 Obcinanie długich paznokci tępymi cążkami, zamiast używania pilniczka

Może to wydawać się niektórym głupie. Pewnie teraz myślicie: przecież cążki są właśnie po to, by obcinać paznokcie. No właśnie nie zawsze. Jeśli wykorzystujemy do tego metalowe obcinaki, możemy przyczynić się do większej łamliwości, kruchości i rozdwajania się płytek. Naciskając cążkami (szczególnie tępymi) na paznokieć, w mikrostopniu go naginamy i miażdżymy, powodując deformacje.

Jeśli już chcemy skrócić długie płytki, używajmy do tego ostrych cążek. Następnie ukształtujmy paznokcie pilniczkiem – najlepiej szklanym lub papierowym, nie metalowym. Albo po prostu używajmy wyłącznie pilniczka.

#2 Częste malowanie linii wodnej rzęs

Oko jest bardzo wrażliwe i delikatne. Na wiele zagrożeń narażona jest szczególnie linia wodna, którą niekiedy malujemy. Najgorzej jest, gdy używamy do tego brudnych akcesoriów i drażniących kosmetyków do makijażu. W wielu przypadkach, po pomalowaniu linii wodnej, oczy zaczynają łzawić, swędzieć i dokuczać. Znacie to? Jeżeli występuje u Was taka reakcja, zrezygnujcie z makijażu linii wodnej. Możliwe, że kosmetyk po prostu Was podrażnia albo do oka dostała się jakaś bakteria.

#3 Używanie zbyt dużej ilości pasty do zębów

Na pewno gdzieniegdzie czytaliście, jaką ilość pasty do zębów powinno się nakładać na szczoteczkę. Wielkość ziarna grochu (no może dosłownie ciut większą). A czy wiecie, dlaczego? Jeśli nałożycie bardzo dużo pasty, włókna szczoteczki, zamiast zmiatać brud z zębów i dokładnie je czyścić, będą się na nich ślizgać. A w rezultacie na szkliwie i dziąsłach dalej pozostaną bakterie.

#4 Zakrywanie ust rękoma podczas kichania

Znacie to uczucie, kiedy w nosie zaczyna kręcić i zbieracie się, by ki….ki…chnąć (Apsik!)? Zazwyczaj wtedy pewnie usta zasłaniacie rękoma. A co po tym robicie z dłońmi? No właśnie. Najlepszym rozwiązaniem jest kichać w chusteczkę higieniczną. Jeśli jednak jej nie macie akurat przy sobie, zasłońcie usta zgięciem łokcia.

#5 Nadmierne mycie rąk (a czasami całego ciała)

Dobrze jest o siebie dbać i oczyszczać z zanieczyszczeń. Jednak zbytnie mycie się może czasem przysporzyć więcej problemów niż korzyści. Szczególnie w przypadku rąk. Skóra tworzy naturalny film – barierę hydrolipidową. Nadmierne używanie mydła może zaburzyć pracę płaszcza ochronnego naskórka. I tak jest najczęściej w przypadku mycia rąk. Tym bardziej, jeśli dodatkowo stosujemy żele antybakteryjne do dłoni. Suche, szorstkie i swędzące ręce na zawołanie!

Popełniacie jakieś z powyższych błędów? A może znacie jeszcze inne? Podzielcie się tym w komentarzu!