Mama prostuje dwulatce włosy - fala krytyki zalała internet!

Crystal Harden - bo to o niej mowa, to mama dwuletniej dziewczynki, która posiada niezwykle bujne, kręcone włosy. Jak każda mama, która na co dzień dużo przebywa w internetowym świecie wrzuca zdjęcia swojej córki na swój profil na Instagramie. Zapewne tak samo jak ja lubicie takie zdjęcia, więc nie dziwi fakt, że zarówno Crystal jak i jej córeczka mają mnóstwo lajków.

Gdzie tkwi problem? W zasadzie, gdzie Internauci znaleźli znowu problem? A no w tym, że na jednym z postów można zobaczyć dwuletnią dziewczynkę w wyprostowanych i delikatnie wystilizowanych włosach. Niektórzy twierdzą, że video przypomina trochę reklamę szamponu do włosów. Ludzie zastanawiają się skąd nagle u dziewczynki proste włosy, czyżby mama prostowała jej włosy prostownicą? Gorącą prostownicą, którą może zrobić krzywdę? Argumentem przeciw jest to, że córka jest zbyt mała na to by ją tak stylizować i na to by zacząć palić jej włosy prostownicą. 

Włosy tak małego dziecka do czwartego roku życia powinny pozostać wolne od wszelkich ingerencji kosmetycznych i działania wysokich temperatur. Jeśli przy prostowaniu użyte zostaną niewłaściwe produkty lub jeśli nie zostaną one wcale zabezpieczone, włosy mogą zacząć się wykruszać, czego oczywiście nie chcemy.

Oczywiście nie obyło się bez odzewu Crystal - mamy dziewczynki, która tłumaczyła, że to tylko jednorazowy zabieg i nie ma zamiaru go powtarzać. Przyznajcie tylko...czy taka sytuacja to powód do hejtu? Dlaczego ludzie nie reagują na prawdziwą krzywdę dzieci w sieci? Dajcie znać co myślicie o tej sytuacji.

 

Post udostępniony przez Crystal Harden (@i_get_in_your_head) 23 Kwi, 2017 o 8:13 PDT