Jak przejść bezboleśnie przez zerwanie?

Czego nie robić?

Przede wszystkim: nie krzyczeć. Jeżeli to miejsce publiczne, to nie warto robić scen, szczególnie jeśli to ty zrywasz. Natomiast kiedy jesteś osobą pozostawioną - też staraj się, by emocje trzymać w sobie. Nie wiesz czy ktoś nie będzie chciał tego nagrac i cię ośmieszyć (a tego chyba nie chcemy w obecnej cięzkiej sytuacji).
Stąd pojawia sie kolejny wniosek: załatwiajcie takie rzeczy w odludnym miejscu. Tutaj poradzilabym, by to było mieszkanie jednego z was, chociaż wiem, że nie zawsze jest to możliwe albo może się wam źle kojarzyć. Jednak ten czas powinien być przeznaczony dla waszej dwójki, byście wyjaśnili sobie to wszystko na spokojnie i zakończyli relację jak ludzie. Starajcie się tego nie robić w szkole, kawiarni, bo zrozumiałe jest, że mogą się pojawić łzy, złość. A to tylko pogorszy sprawę.

Oczywiście: Odpadaja też zerwania przez telefon (sms, dzwonienie). Tym bardziej odpada zrywanie przez FB (o, mam staus związku, to go usunę). W takiej sytuacji wypada to załatwić to twarzą w twarz, nie przez lisciki, smsy i nie wiadomo co jeszcze.

Więc jak to zrobić?

Rozmowa w cztery oczy to podstawa. Być może myśleliście o tym już dawno, że nie ma to sensu, że chyba tak będzie lepiej. Wtedy te sytuacje nie są aż tak napięte i czasem pozostaje nawet znajomość, bo jest to dla dwóch stron zrozumiałe.
Jednak w większości przypadków, jedna strona dalej chce to ciagnąć, druga woli zakończyć. Nie warto w takiej sytuacji wypominać, przypominać, wspominać. Skupcie się na tym, czemu kończycie związek, wytłumaczcie, podajcie powody. Kiedy jest to bez wytłumaczenia, to druga osoba zastanawia się czemu tak, a nie inaczej, czym jest to spowodowane, że jest niewystarczająca. Przez to pojawiają się wyzwiska i nienawiść.

Kiedy nie macie możliwości takiego spotkania, to po prostu postarajcie się to zrobić jak najszybciej. Pozmieniajcie plany, dostosujcie się. Zapewniam was, że są pewne sprawy, które mogą poczekać.

Czego unikać?

- Jeśli wiesz dużo wcześniej, że chcesz zakonczyć związek, to nie czekaj z tym do ostatniej chwili. takie przeciąganie nic nie da, a może bardziej pogorszyć sprawę.
- Powiedz przed planowanym wyjazdem/imprezą, tak by można było ewentualnie odwołać lub znaleźć zastępstwo. Myśl, że najpierw spędzasz najlepsze wakacje życia, a chwilę potem jesteś singlem moga wprowadzić w ogromny dołek. Poza tym, nikt nie lubi chodzić na imprezy, szczególnie rodzinne, gdzie jesteście przedstawiani innym,a  za chwilę trzeba się tłumaczyć, że jednak już nie jesteście razem.
- w kryzysowych sytuacjach, gdy u drugiej osoby dzieje się bardzo źle, to NIE CZEKAĆ. Zapewne myślisz, że poczekasz aż będzie odpowiedni moment. A wszyscy wiemy, że takie momenty nie nadchodzą. Poza tym, po ciężkim czasie osoba się złoży do kupy, a potem znów ją podłamiesz swoją wiadomością.
- wyjątek, to egzaminy. Akurat tutaj wypada poczekać w dzień egzaminu i po nim powiedzieć swoją decyzję. Nigdy przed, bo osoba wtedy już niczego się nie nauczy. Jeżeli jest to tydzień matur, to również poczekać. Jeżeli zrobisz to przed, można cię później oskarżyć o złe wyniki, a wojny tutaj nie chcemy.

A po zerwaniu...

Nie wspominaj, nie przeglądaj zdjęć. Daj sobie czas i zajmij się w całości sobą. Idź do kina, z kolegami na piwo, z koleżankami na kawę, czy do fryzjera/ manikiurzystki. Zrób coś dla siebie. Dodatkowo, wróć do swoich pasji, hobby, rozwijaj się. Nie zapominaj o swoich potrzebach, dbaj o siebie. Staraj się nie pisać do swojego/swojej eks. To nic nie da, będziesz tylko bardziej się wkurzać.

Dobrym pomysłem jest też schowanie rzeczy od tej osoby, a w późniejszym czasie usunięcie zdjęć. Chyba, że zdecydowaliście oddać sobie rzeczy, wiec w pewnym sensie macie mniej do ogarniania, a wraz z tym mniej bólu.
Oprócz tego zapewnijcie sobie mase słodyczy, czekolady, herbatki albo nawet sportu. Ile osób tyle potrzeb.

Jesli macie jakieś jeszcze ciekawe sposoby na bezbolesne zerwanie, to dajcie znać w komentarzach

Mimo wszystko, warto pamiętać, że zerwanie może boleć, może wywoływac mieszane uczucia. To normalne. Nie obchodzi to nas wtedy, gdy nic nie czujemy do drugiej osoby. Tak czy inaczej, jesteśmy tylko ludźmi, więc pozwólmy sobie na każde emocje w domowym zaciszu.