Czemu piszę książkę? @trzeciaktomek

Myślałem, że po powrocie z Hiszpanii, gdzie to był wyjazd pt. "Naprawię wszystko z ex, to definitywnie moja miłość życia, serio", będę wyglądał jak na obrazku załączonym powyżej, a wyglądam jak na tym poniżej.

Jest to głęboko zastanawiające i zmuszające czytelnika do refleksji na temat tego, jak to możliwe?
 

Czy wróciliśmy do siebie?

Nie.
Ale sposób jak to się wydarzyło, dialogi odbyte w Granadzie sprawiły, że czułem się jak wyjęty ze stron Doroty Masłowskiej. Pewnego stopnia upokorzenie się drugiej strony w moich oczach, niekorzystnie wydany kredyt zaufania z dziwnym oprocentowaniem sprawił, że mi przeszło. Tak "o". Koniec kropka.

Wybrałem KIM KARDASHIAN przez przypadek. Generalnie mamy wiele ze sobą wspólnego: uroda, majątek, sex taśmy, mega fame na instagramie, ale co nas tak najbardziej łączy to wypłukanie z emocji. Moim docelowym wyszukaniem tak naprawdę było: CRACK HEADS i CRISTAL METH USERS, ale ona wydała się bardziej zabawna i mniej uwłaczająca złamanemu sercu od narkomanii.

Właśnie w tym miejscu zrozumiałem: "Tomek, czas to wytłumaczyć", o dziwo spodziewałem się przez piękne momenty i słowa, że to będzie wyglądać inaczej - czy żałuję, chyba nie - może czas  to pokaże. 

Głęboki absurd i bulwersujące mnie słowa doprowadziły do znieczulenia przez odkupione łzami cierpienie. Co jest najdziwniejsze? Postanowiłem napisać o tym kontekście książkę i ukazać, jak bardzo to może być inspirujące doświadczenie. Trochę czuję się przy tym psycho, ale z resztą sami zobaczycie