Apple Watch uratował życie!
14.08.2018

Apple Watch uratował życie!

autor
Podobno elektronika nas niszczy. Często odwraca naszą uwagę od prawdziwego życia i marnujemy przez nią dużo czasu. Apple Watch - elektroniczny zegarek, który może wydawać się zwykłym zegarkiem, nie wnoszącym nic specjalnego do naszego życia, nic bardziej mylnego. Ten zegarek uratował życie! I to nie raz!

Zablokowane dwie tętnice

./uploads/agata1207/d17e824753f9615a749b05a891d95536.jpg

W niedzielę wielkanocną podczas mszy świętej w kościele, 76-letni Gaston D'Aquino  dostał powiadomienie od swojego Apple Watcha, że jego tętno jest niepokojące. Gaston nie zbagatelizował sprawy i natychmiast udał się do szpitala. Po badaniach okazało się, że miał zablokowane dwie tętnice! Takie małe urządzenia a potrafili jednak wykryć, że coś jest nie tak. 76-letni mężczyzna napisał list do samego Tima Cooka, aby przedstawić mu zaistniałą sytuację. Ten bardzi się ucieszył, że Gaston zareagował na powiadomienie od Apple Watcha.

Niewydolność nerek

./uploads/agata1207/9a10edbbd76dc077a3b583f4f6b8806c.jpg

Na Florydzie Apple Watch uratował 18-letnią dziewczynę. W jej przypadku gdyby zbagatelizowała sprawę, to mogła by umrzeć. Zegarek zaalarmował dziewczynę, kiedy jej tętno skoczyło do 190 uderzeń na minutę. Ta pojechała do lekarza, gdzie odesłano ją do szpitala. Tam zdiagnozowano niewydolność nerek, której wcześniej nie zauważono. Jej nerki pracowały jedynie w 20 procentach. Znów wszystko dzięki zegarkowi i jego powiadomieniom. Mama dziewczyny napisała również do Tima Cooka, która podzielił się tą informacją na Twitterze.

Nadmiernie wysoki puls

./uploads/agata1207/b8f8f294c847caea5513c585dd13fcba.jpg

Kolejnym uratowany przez zegarek był 28-letni James Green. Dostał on powiadomienie, że jego puls jest nadmiernie wysoki. Po tej informacji udał się do lekarza, gdzie okazało się, że ma zator w płucach. Gdyby nie zegarek, mógłby umrzeć.

Rabdomioliza

./uploads/agata1207/c8d04bd18c833b566fc428ac5ad2b710.jpg

17- letni Paul Houle, ze stanu Massachusetts w USA, dzisiaj mógłby już nie żyć. Jednak uratował go również zegarek, którego zawsze nosił ze sobą. Pewnego razu na treningu zauważył, że jego serce bije 145 razy na minutę. Poprzedniego dnia zauważył on, że ma problemu z oddychaniem i bolą go plecy. Udał się więc do lekarza. Zdiagnozowano u niego rabdomiolizę, czyli zespół, w którym uszkodzona tkanka mięśniowa może doprowadzić do ostrej niewydolności nerek. Zapewne, gdyby Paul nie miał zegarka, zginorowałby swój ból.

Dziura w sercu

./uploads/agata1207/5efa6005abe0e490a139921ea27f9109.jpg

24-letni Mike Love, nie rozstaje się z zegarkiem odkąd uratował mu życie. Podczas snu Apple Watch wykrył częstotliwość równą 130-140 uderzeń na minutę. Chłopak udał się do lekarza. Znaleziono w jego sercu dziurę, którą miał od narodzin. Do tego wszystkiego doszło jeszcze to, że prawe górne płuco przekazywało krew do prawego przedsionka zamiast do lewego. Uniemożliwiało to dotarcie krwi do reszty ciała. Mike przeszedł udaną operację.



Niby to TYLKO zegarek, ozdobą dla naszych rąk. Jednak jak widzicie może uratować życie. Pomimo że trochę kosztuje (ok. 1600 zł) to jednak życie jest bezcenne i przydatne okazało się wydanie takiej sumy pieniędzy właśnie na ten zegarek. Oczywiście to było tylko parę przykładów uratowanych ludzi, bo jest ich o wiele więcej.

19 lubi to
1
1373
1 komentarzy

Juliaaa321
2

Wow frown

odpowiedz

Juliaaa321
2

Wow frown

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda