Ratunek dla włosów !

Na zdjęciu zamieszczone są moje cztery ostatnie metamorfozy. Stało się to w ciągu roku, a moje włosy wciąż są silne dzięki kilku zasadom.

Chyba każda kobieta się ze mną zgodzi, iż włosy to coś w rodzaju wizytówki. Po drugie nie oszukujmy się faceci kochają nasze włosy. Sama tego doświadczyłam, gdy lekko ścięłam swoje na co mój facet zareagował jakbym co najmniej odcięła sobie rękę.
Jednak do rzeczy. Chcę podzielić się z wami magicznymi zasadami, które mogą wydawać się banalne, ale zaufajcie działają.
Krok 1.
Szampon - zadbaj o to by szampon, który wybierasz był na bazie naturalnych składników, ale której z nas by się chciało to czytać, prawda? Skład szamponu powinienen zawierać od 20 do 30(max) składników, które nie mają nazw typu "desyrovalixanowon". Owe nazwy mówią nam, iż karmimy włosy chemią.
Krok 2.
Maski, odżywki - większość kobiet popełnia ogromny błąd stosując wyżej wymienione preparaty po każdym myciu. MASKI I ODŻYWKI OBCIĄCAJĄ TWOJE WŁOSY !!! Takie produkty powinny być stosowane raz w tygodniu i pozostawione na głowie na minimum 20 minut. Od roku korzystam z maski Kalosa i jak dla mnie sprawdza się bardzo.
Krok 3.
Wycieranie włosów - jest prosta zasada jeśli chodzi o osuszanie włosów : NIGDY POD WŁOS. Dlaczego? Jeżeli wycieramy włosy w taki sposób "otwieramy" je doprowadzając do rozdwojenia końcówek. Włosy najlepiej wycierać ręcznikiem papierowym, ale zazwyczaj nie mamy chęci na takie zabawy, więc po prostu najlepiej zawinąć je w ręcznik i pozostawić na 5/10minut.
Krok 4.
Olejki - Przyznaje się bez bicia. Stosuje bioslik z Rossmana za 5(?) zł. Dlaczego nie kupuje jak wściekła olejków za 30 zł? Kolejna prosta odpowiedź. Włosy tak naprawdę nie potrzebują masy składników, które znajdziemy w tych produktach ważne jest tylko to, aby trochę je naoliwić.
Krok 5.
Woda - myjąc głowę nigdy nie rób tego za ciepłą wodą. Najlepiej gdyby była zimna, ale to niekomfortowe, więc chłodna będzie najlepszym wyborem.
Krok 6.
Ziółka - nie łykajcie tych suplementów diety wydając na to więcej pieniędzy niż to warte. Kupcie sobie pokrzywę i skrzyp w saszetkach. Pijcie dwa razy dziennie i ta-daaa
Stosuje te sześć kroków od roku.
Moje włosy przeszły bodajże osiem koloryzacji, fazy lokówek, prostownic, suszarek, a wszyscy ciągle podziwiają ich zdrowie. Myślę, że jeśli spróbujecie na pewno po pierwszych 3 miesiącach zauważycie piękną różnice.