Nie odkładajcie tego, jak ja...
11.06.2019

Nie odkładajcie tego, jak ja...

autor
Ósemka nie dawała żyć i jeść. Ostatecznie skończyło się na wizycie u dentysty. Ząb mądrości miał spotkać okrutny cios - jednak ku mojemu zaskoczeniu nie było tak źle. Znieczulenie to super towarzysz - robi całą robotę. Jedyne co musisz, to pozwolić mu działać. Czterdzieści minut później było po wszystkim. Wychodzę ze szwami, ale bez paru stówek... Nie ma lekko - chcesz dobrze musisz prywatnie.

Na zewnątrz 32 stopnie - gorąc nieziemska. Buzia puchnie jak po botoksie. Zero litości same mdłości. Ratunkiem są lody, szczególnie zimniuteńkie sorbety.

Osobiście polecam wybrać inną porę roku na takie szaleństwo - dla mnie nie było już ratunku. Wam polecam celować w jesień lub zimę - nie będziecie musieli siedzieć przy lodówce.

Najgorsze jest jednak czekanie, aż się zagoi. Żegnajcie bułki, czekoladki, makarony i truskawki. Zero gryzienia - w zamian leki przeciwbólowe.

PS. Kto już pozbył się ósemki lub rozmyśla nad jej usunięciem?
./uploads/LadyinKomo/7b8561d978c4e81678eefd9be5b2b854.png
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

Moda