Tajlandia moimi oczami.

Razem z mężem i grupą innych osób postanowiliśmy wybrać się do Tajlandii- krainy uśmiechu. Była to niezwykła wyprawa nie tylko pod względem pięknym widoków, ale też ze względu na wspaniałych ludzi, których tam poznaliśmy. Podróże to moja wielka pasja, która zmieniła wiele w moim życiu, a przede wszystkim moje myślenie i postrzeganie świata. Będąc w Tajlandii zobaczyłam bogactwo, przepych, cudowne świątynie, a także ludzi bardzo biednych, którzy zainspirowali mnie do napisania tego postu. Tajowie pokazali mi jak można być naprawdę szczęśliwym człowiekiem nie mając prawie nic. Jedyne, co maja to rodzina, przyjaciele i to oni dają im największe szczęście w życiu. Zawsze są uśmiechnięci, zawsze chętni do pomocy. Nie mogłam ukryć wzruszenia widząc starsze Panie gotujące na ulicy, kobiety z dziećmi na rękach pracujące np we własnej pralni. Jestem pełna podziwu jak pracowitymi ludźmi są Tajowie. Nie narzekają, są zadowoleni z życia chociaż tak im ciężko. Szkoda, że my Europejczycy nie potrafimy czasem docenić, co mamy, przecież mamy wszystko, zdrowie, rodzine.. Jestem zauroczona również pięknymi widokami, które udało mi się zobaczyć. Odwiedziłam między innymi wyspę James Bond Island, Samui, gdzie mieszka i pracuje Przemysław Saleta czy Bangkok, który tętni życiem i słynie z przepięknych punktów widokowych.