PIERWSZY RAZ - CZY NA PEWNO JESTEM GOTOWA? | PORADNIK

Wiele z Was, w pewnym momencie swojego życia, wpisało powyższą sentencję do wyszukiwarki internetowej, a jeśli nie, to pewnie przed pierwszym razem zrobi.

Powody były różne, jednakże zawsze bierze się to z tego samego- bo kogo tak naprawdę zapytać? Koleżanki? Jaka jest pewność, że Cię nie okłamie? Psychologa szkolnego? Trochę wstyd... Mamę? Większość z Was nie chce, by nawet o tym wiedziała.

Dlatego jesteśmy my :) Na samym wstępie napiszę, że dobre rady na ten temat można dawać dopiero po wielu latach, nigdy tez nie przełoży się to w 100% na Wasz pierwszy raz. Ja mam go dawno za sobą, ale też zadawałam sobie pytania - jak będzie, czy będzie bolało, jak się zachować, czy się nadaję, czy sobie poradzę, no i czy jestem gotowa.

Zacznijmy od tego, ze nigdy na 100% nie ma się pewności czy to jest ten czas - bo tego nie da się przewidzieć. To działa jak magia, która i tak się wydarzy, jeśli między dwojgiem ludzi zrodziło się jakiekolwiek uczcie. Jednakże, przed pierwszym stosunkiem każde z Was powinno zadać sobie kilka pytań (po to, by zapamiętać to jako dobre wspomnienie, a nie jako coś złego): dlaczego chcę to zrobić? Czy chcę to zrobić, bo naciska na to mój partner? Czy zdaję sobie sprawę z konsekwencji, jakie niesie ze sobą seks? Jak traktuję pierwszy raz? Czy otoczenie nie wywiera na mnie presji pierwszego stosunku? Ja, kiedy wracam do swojego pierwszego razu, mam na twarzy uśmiech, gdyż to było coś niesamowitego. Był obok mnie chłopak, który mnie kochał, który czekał, aż będę mieć tą pewność. Był też przygotowany - zadbał o nastrój, o to, bym czuła się dobrze i niczym się nie stresowała, ale pamiętał także o prezerwatywach, o których ja na śmierć zapomniałam.

Zabezpieczenie to podstawa. Miejcie je ZAWSZE przy sobie!

Na różnych stronach przeczytacie, że pierwszy raz bolał strasznie. Ja nawet nie wiem, kiedy z dziewczyny stałam się kobietą. Nie bolało mnie nic.

Za to polecam Wam, abyście się rozluźniły, przestały się stresować i podchodzić do tego jak „być albo nie być” . Polecam abyście same zadbały o kilka spraw, by nie stresować dodatkowo swojego partnera (na nich to też źle wpływa): 

1. Jeśli już wiecie, że chcecie to zrobić -zaplanujcie to. Nie co do minuty, ale na spontaniczny seks będziecie mieli jeszcze czas.

2. Starajcie się zrobić to ze stałym partnerem. Na zabawy z różnymi partnerami też będziecie mieli czas - jeśli w ogóle będziecie tego chcieli. Jest to istotne, abyście – jeśli zdarzy się taka sytuacja, że partner po pierwszym razie zniknie z Waszego życia – nie czuły się wykorzystane.

3. Zadbajcie o zabezpieczenie - pamiętajcie, że pierwszy raz tak jak każdy inny stosunek, niesie za sobą ryzyko zajścia w ciążę lub zakażenia chorobami wenerycznymi. Zazwyczaj lekarze nie chcą przepisywać tabletek osobom niepełnoletnim, dlatego proponuję zaopatrzyć się w prezerwatywy. Szczególnie zwróćcie uwagę, by były to prezerwatywy dobrych marek (nie niszowych z kiosku) np. Durex. Stosujcie prezerwatywy, nawet jeśli bierzecie pigułki - zawsze to jest zabezpieczenie przed chorobami.

4. Zróbcie wszystko, by czuć się pięknie i czysto - kąpiel, toaleta, czysta bielizna

5. Zrelaksujcie się - wspólna kąpiel, masaż, przytulanie

6. Dziewczyny- musicie być przygotowane na to, że przerwanie błony dziewiczej może spowodować drobne krwawienie (znikome) więc potrzebna będzie odpowiednia wkładka. Panowie - nie panikujcie, jeśli zobaczycie odrobinę krwi. Pamiętajcie - zróbcie wszystko, by wspominać ten moment dobrze do końca swoich dni.

Mam nadzieję, ze trochę Wam pomogłam!