Afera z Deynn, o co właściwie chodzi?

Marita, znana bardziej jako Deynn, oraz jej chłopak Daniel znani są ze sportowego trybu życia i przeklinania. To jednak jedna strona medalu. Ostatnio mogliśmy poznać drugą.

Odkrycie prawdy zawdzięczamy Klaudii, siostrze Marity, która przerwała milczenie i zamieściła w internecie wyznania na temat siostry i ich relacji.

Deynn pochodzi ze Świdwina, w północno-zachodniej Polsce. Odkąd rozkręciła się jej kariera w mediach społecznościowych, przeprowadziła się do Warszawy i tu też ściągnęła swoje siostry – 10-letnią Natalkę i dorosłą już Klaudię.

Deynn tłumaczyła fanom, że chciała zapewnić lepszą przyszłość swoim siostrom. Natalkę posłała do najlepszej szkoły w Warszawie. Jednak z perspektywy Klaudii sprawa wyglądała zgoła inaczej. Marita nie pomagała siostrom, wręcz w pewnych momentach utrudniała im życie. Całe wyznanie siostry Deynn – Klaudii znajdziecie TUTAJ, wraz z ostrą konwersacją między siostrami.

Klaudia utrzymuje, że nie chciała oczerniać Marity, jednak pokazać jak wyglądała prawda.

Jak sprawę komentuje Deynn? Twierdzi, że Klaudia chce się wylansować na tym konflikcie.

Źródło: Instagram

„Wiecie co? Wiem, że czekacie na mój komentarz, ale takiego nie będzie, bo ja nie mam ani sił, ani ochoty. Nigdy nie sądziłam, że coś takiego może zrobić komuś własna siostra, własna rodzona siostra. Może się kiedyś do tego odniosę, ale dziś wysiadam. Do zobaczenia!”

A co wy myślicie o całej tej sytuacji?