Nowy Rozdział
08.09.2015

Nowy Rozdział

 

 

 

 

 

Post ten zaczynam z wielkim trudem i żalem. Nie mogę uwierzyć w to, że za dwa dni rozpoczynamy nowy rok szkolny. W moim przypadku będzie to całkowicie otwarcie nowego rozdziału w życiu. Zaczynam naukę w nowym mieście, w nowej szkole. Jeszcze do niedawna myślałam, że na długo utknęłam w mieście, które negatywnie na mnie wpływa. Jednak wydarzenia, które miały miejsce, niekoniecznie te dobre sprowadziły mnie na nową, czystą ścieżkę. Człowiek uparty ma lepiej w życiu, wiecie? Taki człowiek wie czego chce i do tego dąży. Nie dopuszcza do siebie myśli, ze coś może być inaczej niż to sobie zaplanuje i tym oto sposobem osiąga zaplanowany sukces. Czasem tylko trochę krzyżuje nam plany lenistwo i niektóre kłody podrzucane pod nogi przez zawistnych ludzi, ale pamiętajcie, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nie ukrywam, że odczuwam lekki stres związany z 1 września. Nie potrafię wyobrazić sobie pierwszego dnia w szkole, nowych znajomych. Cieszę się jednak bardzo, że we wakacje dzięki facebookowi poznałam trzy fajne lasie z mojej przyszłej klasy! Laura, Michelle, Angelika - buziaki w Waszą stronę! Może to kiedyś przeczytacie, haha. W zasadzie jestem dobrej myśli. Nie może być źle. Wszystko zależy ode mnie. Wszystko jest w moich rękach. Będzie dobrze! Wy również kochani nie bójcie się tego co będzie. Nigdy nasze obawy się nie sprawdzają, a na pewno nie w 100%. Myśląc pozytywnie przyciągniecie te pozytywy do siebie, wierzcie lub nie - tak właśnie jest. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Drugą kwestią i tematem tego posta jest moja krótka, bądź "dłuższa" nieobecność, zależy kto jak to widzi. Postanowiłam zrobić sobie małą przerwę od internetu i zająć się trochę swoim życiem prywatnym. W tym czasie wydarzyło się u mnie naprawdę sporo rzeczy, które swoją droga pomogły mi raz na zawsze zapomnieć o przeszłości. Najważniejsze to niczego nie żałować i wyciągać z wszystkich niepowodzeń wnioski. Człowiek dostający cały czas "po dupie" będzie chyba kiedyś nieśmiertelny, haha! Nie martwcie się zatem, że coś się skończyło w przykry sposób. Nie bez przyczyny, pamiętajcie o tym. Tak czy inaczej powracam do Was z mam nadzieję, że regularnymi postami. Oby rok szkolny mi w tym nie przeszkodził. Nie mogę doczekać się wstawania o 5 rano i wracania o 17. Czujecie ten sarkazm, prawda? Małe komplikacje będą zimą, ponieważ będę wstawała po ciemku i tak samo wracała, ale od czego są weekendy. Nie ma rzeczy niemożliwych i człowiek, który chce i jest uparty zrobi wszystko by posty się pojawiły. Chyba zacznę być takim uparciuchem jakim byłam zawsze. Oczywiście nie w każdej kwestii, ponieważ w szkole ta cecha nie jest chwalona! A tak całkowicie na marginesie, na mojej głowie zaszła mała zmiana kolorku.

 

 

 

 

 

 

Całkowicie ostateczną kwestią, którą poruszę w tym poście jest wybór torebki, bądź plecaka na nowy rok szkolny. Po dodaniu ostatniego posta pojawiło się wiele pytań, czy torebka, którą pokazała faktycznie jest taka świetna i co ogólnie uważam o stroniebrytyjka.pl. Powiem szczerze, że torebka jest moją drugą rzeczą, którą posiadam właśnie z tej strony. Pierwszą był plecaczek, który zamawiałam rok temu również z myślą o szkole. Posiadam go do tej pory w stanie nienaruszonym, dlatego zamawiając tę torebkę nie miałam żadnych obaw. Wiedziałam, że przyjdzie dobrze wykonana i będzie mi długo służyć. Co Wam bardziej polecam do szkoły? Oczywistą sprawą jest, że plecak jest wygodniejszy, a co ważniejsze, zdrowszy dla naszego kręgosłupa. Brzmię jakbym była co najmniej specjalistą, ale faktycznie noszenie ciężkich torebek z książkami, może nam wyjść na stare lata. Śmiało jednak polecam Wam ich torebki damskie, które są naprawdę genialne. Myślę, że świetnie sprawdzą się na luźniejszy dzień w szkole, czy wyjścia na miasto ze znajomymi.

 

 

jessikachincza.blogspot.com

  • udostępnij
0 komentarzy

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
DDOB

Moda