Tak dłużej nie da się żyć. Brakuje mi ludzi...czy to depresja?
14.06.2017

Tak dłużej nie da się żyć. Brakuje mi ludzi...czy to depresja?

 

Cześć!

 

Nie wiem czy powinnam pisać z tym problemem akurat do Was, ale raz się żyje. Mam na imię Marta i piszę do Was, bo nie wiem już co mam zrobić. Od ponad roku siedzę w domu, mam nauczanie indywidualne w szkole i prawie nigdzie się nie ruszam. Dlaczego? Jakiś czas temu miałam operacje na kręgosłup, która na chwilę przykuła mnie do łóżka, na szczęście już jest ok. Fizycznie, bo psychicznie wcale nie. Ogólnie jestem typem domatora i uwielbiam siedzieć w domu. Duszą towarzystwa też nigdy nie byłam. Strasznie brakuje mi ludzi..tylko tu pojawia się problem. Chcę wyjść do ludzi, ale jak już ktoś mnie zapyta czy pójdę z nim na imprezę czy nawet na kawę to wymyślam milion wymówek, żeby nie iść. Dlaczego? Sama nie wiem…

 

Nie lubię się nad sobą rozczulać, ale czuje, że tak dłużej żyć nie mogę. Może to depresja? Czuję się gorsza, trochę przytyłam i źle mi ze sobą. Co powinnam zrobić? Może problem niskiej samooceny tkwi tylko w mojej głowie? Wiem, że denerwuję wszystkich w domu, bo ciągle narzekam jak to nie jest mi źle. Wszędzie tylko ja i ja. WIEM O TYM! Ale nic nie potrafię z tym zrobić. Jak przemóc się i wyjść z domu i zacząć normalnie żyć? Zbliżają się wakacje, a ja nie chcę kolejnych spędzić sama w domu.

 

Pomóżcie :( 

 

Pozdrawiam,

Marta

  • udostępnij
5 komentarzy

abovepini 06/19 20:04:56
1

Hej :) Muszę na samym wstępie zaznaczyć że sama miałam bardzo duży problem z kontaktami z innymi ludźmi a wszytstko zaczeło się w liceum, nowa szkoła, brak znajomych, totalnie odciełam się od innych, a że jestem też dosyć małomówna- szzczególnie przy pierwszym spotkanie, kontakcie, to wychodziło że całe dnie siedziałam gdzieś na uboczu. Postanowiłam tak jak ty teraz skończyć z tym i zacząć działać. Oglądałam milion filmikoów na yt, czytałam jakieś blogi fora ale kiedy miało dojśc do konfrontacji z innymi to jakoś zamierałam. Teraz po 2 latach nie jestem nadal duszą towarzystwa, ale stram się nie opdrzucać propozycji wyjśc czy imprez, chociaż zawsze mam miliony wymówek, Staram się sama aranżować spotkanie, bo jeżeli teraz nie bede wychodzić i się bawić to kiedy ? Radzę Ci przede wszytskim nie przejmować się aż tak bardzo po prostu wyjdź do ludzi bądź miła szczera uwierz to wystarczy. Zajmię Ci to długo, ale jeżeli nie zrobisz jakiegoś małęgo kroku sama no to przykre ale nikt Ci nie pomoże. Zadzwoń do jakieś starej kumpeli spotkajcie się.

odpowiedz
1

Sama mam z tym problem a wszystko się zaczęło od mojego byłego który zniszczył mi życie jakieś rady?
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
 

Odpowiedz

SuperLuna 06/19 15:21:58
1

Hejka, wiesz co ? Jeżeli byłabyś chętna to mogłybyśmy się kiedyś poznać i się spotkać. Oczywiście wybór należy do Ciebie. Rada: popatrz na świat z innej strony. Może musisz odpocząć od internetu i urządzeń elektornicznych (komputer, TV i telefon). Może ktoś Cię tam wystraszył. Odnów dawne (dobre) kontakty. Jedz to, na co masz ochotę, bo jemy po to by żyć, a nie na odwrót. Myślę, że trochę Ci pomogłam. Trzymaj się

odpowiedz

marcjamea
0

:(
Hejka, też chętnie pogadam z Tobą na privie!

odpowiedz

Malalala 09/08 20:03:50
0

Kurczę mam tak samo. Czuje się bardzo samotna.
Nowa szkoła totalnie mnie dobiła i czuje się jak wyrzutek klasowy. Choć w domu potrafię rozmawiać bez końca to w szkole jakoś trudno mi się do kogoś odezwać. Może z czasem się z kimś zaprzyjaźnie i wszystko minie. Nie jesteś sama. Pozdrawiam

odpowiedz

marcjamea
0

:(
Hejka, też chętnie pogadam z Tobą na privie!

odpowiedz

Malalala 09/08 20:03:50
0

Kurczę mam tak samo. Czuje się bardzo samotna.
Nowa szkoła totalnie mnie dobiła i czuje się jak wyrzutek klasowy. Choć w domu potrafię rozmawiać bez końca to w szkole jakoś trudno mi się do kogoś odezwać. Może z czasem się z kimś zaprzyjaźnie i wszystko minie. Nie jesteś sama. Pozdrawiam

odpowiedz

abovepini 06/19 20:04:56
1

Hej :) Muszę na samym wstępie zaznaczyć że sama miałam bardzo duży problem z kontaktami z innymi ludźmi a wszytstko zaczeło się w liceum, nowa szkoła, brak znajomych, totalnie odciełam się od innych, a że jestem też dosyć małomówna- szzczególnie przy pierwszym spotkanie, kontakcie, to wychodziło że całe dnie siedziałam gdzieś na uboczu. Postanowiłam tak jak ty teraz skończyć z tym i zacząć działać. Oglądałam milion filmikoów na yt, czytałam jakieś blogi fora ale kiedy miało dojśc do konfrontacji z innymi to jakoś zamierałam. Teraz po 2 latach nie jestem nadal duszą towarzystwa, ale stram się nie opdrzucać propozycji wyjśc czy imprez, chociaż zawsze mam miliony wymówek, Staram się sama aranżować spotkanie, bo jeżeli teraz nie bede wychodzić i się bawić to kiedy ? Radzę Ci przede wszytskim nie przejmować się aż tak bardzo po prostu wyjdź do ludzi bądź miła szczera uwierz to wystarczy. Zajmię Ci to długo, ale jeżeli nie zrobisz jakiegoś małęgo kroku sama no to przykre ale nikt Ci nie pomoże. Zadzwoń do jakieś starej kumpeli spotkajcie się.

odpowiedz
1

Sama mam z tym problem a wszystko się zaczęło od mojego byłego który zniszczył mi życie jakieś rady?
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
​​​​​​
 

Odpowiedz

SuperLuna 06/19 15:21:58
1

Hejka, wiesz co ? Jeżeli byłabyś chętna to mogłybyśmy się kiedyś poznać i się spotkać. Oczywiście wybór należy do Ciebie. Rada: popatrz na świat z innej strony. Może musisz odpocząć od internetu i urządzeń elektornicznych (komputer, TV i telefon). Może ktoś Cię tam wystraszył. Odnów dawne (dobre) kontakty. Jedz to, na co masz ochotę, bo jemy po to by żyć, a nie na odwrót. Myślę, że trochę Ci pomogłam. Trzymaj się

odpowiedz

Wyróżnione wpisy

Lifestyle

ddob
youtube

MATKA VS CÓRKA - MASZ SZLABAN | Światopoblond
DDOB

Moda